Piekary Śląskie: Orzeł Biały jednym z tematów sesji Rady Miasta
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-08-30
Informowaliśmy już o zamieszaniu wokół spółki Orzeł Biały SA działającej od wielu lat w Piekarach Śląskich. Jej działalność oraz zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego były zagadnieniami poruszanymi podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Piekary Śląskie.
Podczas sesji Rady Miasta 29 sierpnia br. ponownie pojawił się temat działań zakładu Orzeł Biały S.A oraz składowiska odpadów niebezpiecznych. Mimo, że sprawa wydaje się ewidentna i była już objaśniona przez przedstawicieli spółki, jeden z radnych nadal usiłował prowadzić kampanię dezinformacji. Sugerował działania zmierzające do zagrożenia dla środowiska i mieszkańców Brzezin Śląskich. Rozpowszechnianie takich informacji może, podkreślają przedstawiciele miasta, zagrozić funkcjonowaniu firmy i w efekcie doprowadzić do wzrostu bezrobocia w Piekarach Śląskich.
– Nie mogę przejść obojętnie wobec faktu, że część spośród opozycyjnych radnych została ogarnięta chęcią zaszkodzenia prezydentowi, ale za cenę spokoju i stabilizacji mieszkańców Brzezin Śląskich. Jeżeli zabieracie się za krytykowanie, to najpierw się przygotujcie, bo mało, że strzelacie na oślep, to jeszcze szkodzicie ludziom i solidnie działającej firmie. Nie przeczytaliście projektów uchwał, nie zainteresowaliście się całym procesem zmiany planu zagospodarowania, nie chciało się wam chodzić na dyskusje publiczne. Manipulacja, straszenie, bieganie po dzielnicy i opowiadanie bzdur to było wasze zajęcie. Zamiany w planie dotyczą tylko i wyłącznie zakładu Orzeł Biały S.A. ich akceptacja to danie szansy rozwoju i utrzymanie firmy. Straszycie odpadami, a w istocie chodzi o to, że zakład ma o wiele większe moce przerobowe niż dostępnego materiału i może kontynuować pracę przez wiele lat pod warunkiem, że my im to umożliwimy. Zadaniem władz zarówno radnych, jak i prezydenta jest przychylność wobec przedsiębiorców – powiedziała podczas sesji Sława Umińska-Kajdan – Prezydent Piekar Śląskich.
Spośród obecnych na sesji radnych tylko jeden – Grzegorz Zieliński (PiS) nadal w swoich wypowiedziach podważał sensowność zmian w planie zagospodarowania, który po zmianach pozwoli na dalszy rozwój firmy.
Wątpliwości rozwiewał przedstawiciel firmy
Na sesję specjalnie w tej sprawie przybył Tomasz Lewicki – wiceprezes Zarządu Zastępca Dyrektora Naczelnego Orzeł Biały S.A. wraz z pracownikami. Kolejny raz tłumaczono, jaki jest zakres zmian i co one przynoszą w kontekście funkcjonowania firmy. Niestety nie wszyscy radni rozumieli takie jasne i klarowne argumenty.
– Składowisko jest integralną częścią naszego zakładu i jako takie pozwala nam funkcjonować na konkurencyjnym rynku. Obecne prace nad zmianą planu przestrzennego, pozwolą nam na długoterminowe funkcjonowanie Orła Białego, a tym samym na zapewnienie miejsc pracy dla pracowników firmy oraz licznych zakładów obsługujących naszą spółkę. Warto wspomnieć, że tworzymy rezerwę na zamknięcie składowisk, obecnie jest to ponad 10 mln zł dla tego terenu, co wyklucza pozostawienie go w stanie zagrażającym środowisku – mówi Tomasz Lewicki, wiceprezes Zarządu Zastępca Dyrektora Naczelnego Orzeł Biały S.A.
Zmiana planu zagospodarowania ma za zadanie – przypomina miasto – ukształtowanie powierzchni w celu ostatecznego zagospodarowania terenu pod budowę farm fotowoltaicznych, wyniesienie wysokości gruntu jest związane z dostosowaniem do istniejącego ukształtowania. Orzeł Biały funkcjonuje w oparciu o wszystkie zgody i jest pod stałym nadzorem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Nie rozumieją, ale straszą
Inicjatorzy akcji dezinformacyjnej sami przyznają się, że nie poosiadają dostatecznej wiedzy na temat składowiska, ale mimo to postanowili straszyć mieszkańców Brzezin Śląskich.
Orzeł Biały S.A. jest liderem rynku producentów ołowiu rafinowanego w Polsce oraz największą spółką specjalizującą się w recyklingu zużytych akumulatorów ołowiowych. Podstawowym źródłem przychodów spółki jest sprzedaż ołowiu rafinowanego oraz jego stopów uzyskiwanych w wyniku recyklingu zużytych akumulatorów i innych odpadów zawierających ołów. Na składowisku znajdują się tylko odpady produkowane przez Orła, a nie przez inne podmioty i nie ma możliwości, aby trafiły tam odpady niewiadomego pochodzenia. Ponadto, w momencie zaprzestania działalności zakład jest zobowiązany do likwidacji składowiska. Jednocześnie sam posiada pełny system zarządzania odpadami, zgodny ze wszystkim procedurami nałożonymi przez Śląski Urząd Marszałkowski i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach.
Na tym terenie funkcjonuje też miejska spółka ZGK Eko prowadząca działania przywracające teren zdegradowany działalnością przemysłową do warunków umożliwiających docelowe zagospodarowanie zgodne z planem zagospodarowania. Ponadto, projekt zmiany planu podlegał, zaznacza miasto, zaopiniowaniu przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Bytomiu.