Piekary Śląskie: Służby działały nad stawem [ZDJĘCIA]

Autor: w dniu 2025-01-16

Ci, którzy przechadzali się dziś w rejonie łowiska znajdującego się na terenie Piekar Śląskich zastanawiali się, do czego doszło w tamtym rejonie miasta. Na miejscu działali przedstawiciele służb. Był tam również nasz reporter Marcin Hirnyk, więc znamy szczegóły.

Ratownicy wodni, strażacy, policjanci i strażnicy miejscy – przedstawiciele tych wszystkich służb zjawili się dzisiaj przy zbiorniku Lipka w Piekarach Śląskich. Skuty lodem akwen wykorzystano do przeprowadzenia szkolenia pod kątem ratowania osoby, która wpadła do lodowatej wody.

– Przybliżamy, co zrobić, zanim dojedzie na miejsce straż pożarna ze swoim sprzętem. Mamy dwa zagrożenia – przede wszystkim to utonięcie, jednak jeśli poszkodowana osoba wyjdzie na lód o własnych siłach, drugi czynnik to temperatura, która spada. Wszystkie mokre rzeczy, które taka osoba ma na sobie, trzeba szybko ściągnąć i zrobić wszystko, by taką osobę szybko ogrzać – mówi w rozmowie z Marcinem Hirnykiem Wojciech Krawczyk, prezes piekarskiego WOPR-u.

Nikt nie ma wątpliwości, że wspólne ćwiczenia mają duże znaczenie, także dla strażaków.

– To cykliczne ćwiczenia, które staramy się co roku przeprowadzać razem z WOPR-em. WOPR jest tutaj służbą wiodącą, od której możemy czerpać. Oni są praktykami. Każdy strażak jest przeszkolony w tym zakresie, jeśli jednak chodzi o doskonalenie tej wiedzy – na pewno nam się to przyda – mówi kpt. mgr inż. Robert Gubała z piekarskiej straży pożarnej.

Przedstawiciele służb podkreślają, że niezależnie od kolejności przybycia na miejsce zdarzenia, podczas którego wszystko dzieje się bardzo dynamicznie, każdy musi być odpowiednio przygotowany.

– Podczas służby nasi funkcjonariusze muszą być przygotowani na każde zagrożenie – mówi Piotr Świtała z piekarskiej policji. – To coś, z czym możemy spotkać się podczas naszej codziennej służby, szczególnie, gdy wiemy, jak wygląda tegoroczna zima. To jest dla nas bezcenna wiedza – dodaje.

Za chwilę ferie zimowe, dlatego przedstawiciele służb będą też odwiedzali szkoły, by tłumaczyć najmłodszym, jak niebezpieczne mogą być zamarznięte zbiorniki wodne.