Teraz gramy:

Title

Artist
Background

Piją i prowadzą, a potem uciekają. Przykładów nie brakuje

Autor: w dniu 2024-04-04

Zmieniały się przepisy, wzrastały kary, a niektórych w ogóle to niczego nie nauczyło. Okazuje się, że ci, którzy prowadzą pod wpływem alkoholu lub innych środków są w wielu przypadkach niereformowalni.

Policjanci pilnujący bezpieczeństwa na drogach regionu wielokrotnie musieli podejmować pościgi za uciekającymi, nieodpowiedzialnymi kierowcami. Tak było też w ostatnim czasie w dwóch śląskich miastach. Dopiero po zatrzymaniu uciekinierów wychodziło na jaw, jakie były przyczyny ich zachowania.

Piją, prowadzą i uciekają. Nieodpowiedzialnych kierowców nie brakuje

Jeden z przypadków nieodpowiedzialnego zachowania za kierownicą pochodzi z Mysłowic. Tam w nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci prowadząc działania, około godziny 1:40 w dzielnicy Krasowy zamierzali zatrzymać do kontroli kierującego BMW, którego jazda nie mogła zostać niezauważona. Kierowca nie reagował na dawane do zatrzymania sygnały świetlne i dźwiękowe, przyśpieszył i zaczął uciekać.

Jechał z dużą prędkością ulicami miasta, łamiąc po drodze przepisy ruchu drogowego. Po kilku kilometrach pościgu został zatrzymany w dzielnicy Brzezinka. Jak się później okazało, 25-latek prowadził, mając 1,5 promila alkoholu w organizmie. W aucie przewoził też marihuanę i amfetaminę, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Ucieczką ratował się też kierowca Alfy Romeo, jednak nim akurat nie kierował alkohol, a co innego. Jak sytuacja wyglądała w tym przypadku? Otóż we wtorek 2 kwietnia patrol cieszyńskiej policji, który pełnił służbę na terenie miasta, późnym popołudniem wytypował do kontroli kierowcę Alfy Romeo. Mężczyzna nie zareagował na podawane znaki i sygnały. Gdy zobaczył policjantów, docisnął pedał gazu i zaczął uciekać Aleją Łyska w Cieszynie. Na swoje nieszczęście podczas ucieczki wyprzedził samochód, którym podróżował policjant cieszyńskiej prewencji oraz funkcjonariuszka Oddziału Zewnętrznego w Bielsku-Białej Zakładu Karnego w Cieszynie.

Mundurowi, o których mowa, byli już po służbie, ale natychmiast zareagowali na zachowanie kierowcy, który stwarzał drogowe zagrożenie. Pojechali za nim i kilkaset metrów dalej byli świadkami, jak kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w bariery ochronne na skrzyżowaniu z ulicą Żeromskiego, po czym zaczął uciekać na piechotę.

Mundurowi poinformowali o tym patrol policji i również ruszyli w pościg za uciekinierem, odcinając mu finalnie drogę ucieczki. Po około 500-metrowym biegu funkcjonariusze zatrzymali 31-letniego mieszkańca Gołkowic. Na nic zdała się próba porzucenia przez mężczyznę podczas ucieczki narkotyków, które miał przy sobie. Zostały one odnalezione i zabezpieczone przez policjantów. Ponadto mężczyzna został przebadany narkotestem, który wykazał, że jest pod wpływem narkotyków, wobec czego pobrano mu krew do badań celem ustalenia stężenia tego środka odurzającego. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu.

31-latek został zatrzymany, a za popełnione wykroczenia został ukarany wysokim mandatem karnym. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.