Pijany spał na dworcu. Miał przy sobie ogromną ilość gotówki
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-11-28
Spał kompletnie pijany na jednej z dworcowych ławek. Straż miejska znalazła przy nim duże pieniądze. Co ustalono w tej sprawie? Znane są szczegóły nietypowej interwencji.
Operator miejskiego monitoringu zauważył mężczyznę, który pijany spał na jednej z ławek w hali dworca "Tychy – Główne". Zaniepokojony tą sytuacją poinformował o tym straż miejską. Gdy ta przybyła na miejsce zastała nietrzeźwego mężczyznę w dość mocno zabrudzonym przez mocz ubraniu.
"Podczas próby legitymowania mężczyzna nie był w stanie nawiązać logicznego kontaktu. Nie wiedział, jak się nazywa, gdzie się znajduje ani jak trafił na dworzec. W trakcie interwencji spod jego kurtki wypadła saszetka typu "nerka", w której znajdowało się ponad 55 tysięcy złotych w różnych walutach, wraz z dokumentami" — czytamy w poście Straży Miejskiej Miasta Tychy na Facebooku.
Okazało się, mężczyzna nie ma stałego miejsca zamieszkania i jest w Tychach pierwszy raz. Wyjaśnił, że boi się, iż mogą okraść go ci, którzy proponowali mu wspólne picie alkoholu. Strażnicy miejscy zdecydowali o przewiezieniu bohatera tej historii do Izby Wytrzeźwień w Katowicach. Tam okazało się, że ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Oprac. Kamila Pawełczyk