Pogrzeb papieża Franciszka w Bazylice Matki Bożej Większej – historyczne pożegnanie

Papież Franciszek spoczął w grobie w rzymskiej Bazylice Matki Bożej Większej. Jest pierwszym papieżem od ponad 120 lat pochowanym poza Watykanem – ostatnim był Leon XIII, zmarły w 1903 roku. Uroczystości pogrzebowe zgromadziły około 250 tysięcy wiernych oraz ponad sto delegacji z całego świata.

Msza żałobna na Placu Świętego Piotra

Wcześniej na Placu Świętego Piotra odbyła się uroczysta msza pogrzebowa. Na środku przed ołtarzem ustawiono prostą, drewnianą trumnę z ciałem papieża. Zanim została zamknięta, włożono do niej w złotej tubie specjalny dokument zwany rogito, czyli "Akt przejścia do Domu Ojca Jego Świątobliwości Franciszka", zawierający jego życiorys oraz opis posługi.

Podczas homilii dziekan Kolegium Kardynalskiego, kardynał Giovanni Battista Re, podkreślił oddanie papieża mówiąc:

"Pomimo słabości i cierpienia ostatniego czasu papież Franciszek wybrał drogę poświęcenia aż do ostatniego dnia swojego życia na ziemi".

Wskazał także:

"Ogrom oddania i zjednoczenia, które widzieliśmy w tych dniach po jego przejściu z tej ziemi do wieczności, świadczą o tym, jak bardzo bogaty pontyfikat papieża Franciszka dotykał umysłów i serc".

Przywołał wzruszający moment ostatniego publicznego wystąpienia Franciszka:

"Ostatni obraz, który pozostanie przed naszymi oczami i w naszych sercach, to ten z ostatniej niedzieli, uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, kiedy papież Franciszek, pomimo poważnych problemów zdrowotnych, pragnął nam udzielić błogosławieństwa z balkonu Bazyliki Świętego Piotra".

W dalszej części homilii kardynał Re przypomniał wybór imienia Franciszek:

"Decyzja o przyjęciu imienia Franciszek od razu okazała się wyborem programu i stylu, który chciał nadać swemu pontyfikatowi, starając się czerpać inspirację z ducha św. Franciszka z Asyżu".

Podkreślił też osobisty styl papieża:

"Zachował swój temperament i styl pasterskiego przewodzenia, a także od razu nadał zarządzaniu Kościołem wyraźne rysy swojej silnej osobowości. Nawiązywał bezpośredni kontakt z poszczególnymi osobami i społeczeństwami, pragnąc być blisko wszystkich".

Wspominając o Franciszku, Re dodał:

"Był papieżem pośród ludzi, miał serce otwarte dla wszystkich. Był również papieżem, który dostrzegał nowe zjawiska w społeczeństwie i to, co Duch Święty wzbudzał w Kościele".

Polska modlitwa za zmarłego papieża

Podczas liturgii odczytana została Modlitwa Powszechna po polsku za zmarłych papieży. Tekst przedstawił Krzysztof Bronk z polskiej redakcji Vatican News:

"Módlmy się za zmarłych papieży i za tych wszystkich, którzy w Kościele głosili Ewangelię oraz pełnili posługę kapłańską. Niech dostąpią udziału w liturgii niebieskiej".

Po Komunii Świętej odbył się obrzęd ostatniego pożegnania, podczas którego wiernym przypomniano:

"Najdrożsi bracia i siostry, zawierzmy czułemu miłosierdziu Boga duszę naszego papieża Franciszka, biskupa Kościoła katolickiego, który utwierdził braci w wierze w zmartwychwstanie".

Kondukt żałobny ulicami Rzymu

Po zakończeniu mszy świętej kondukt żałobny z trumną papieża wyruszył z Placu Świętego Piotra w stronę Bazyliki Matki Bożej Większej. Trasa przejazdu liczyła około sześciu kilometrów, a orszak jechał z prędkością 5–10 km/h, by wierni mogli pożegnać papieża. Kondukt przejechał m.in. obok Koloseum – symbolicznego miejsca męczeństwa chrześcijan.

Według informacji Watykańskiego Biura Prasowego, na trasie przejazdu zgromadziło się około 150 tysięcy osób.

Złożenie do grobu w Bazylice Matki Bożej Większej

Wczesnym popołudniem trumna dotarła do Bazyliki Matki Bożej Większej na wzgórzu Eskwilin w Rzymie. Moment złożenia papieża do grobu miał charakter prywatny i nie był transmitowany.

Franciszek wyraził wolę, aby zostać pochowanym właśnie w tej świątyni. Jego grób został przygotowany w niszy bocznej, pomiędzy Kaplicą Paulińską (Kaplicą Salus Populi Romani) a Kaplicą Sforzów.

Jak przypomina BBC, Bazylika Matki Bożej Większej, wybudowana w IV wieku, była pierwszym kościołem na świecie poświęconym Matce Bożej, której papież Franciszek był szczególnie oddany.

Źródło: media