Policjant zginął w wypadku. Był pijany

Autor: w dniu 2023-02-06

Mundurowy z Zawiercia, który zginął po tym, jak jego auto uderzyło w drzewo i dachowało, był pijany. Potwierdziła to przeprowadzona sekcja zwłok 28-latka. 

Wypadek, w którym zginął policjant służący w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu, miał miejsce 31 stycznia w miejscowości Ołudza w powiecie zawierciańskim. Mężczyzna wracał do domu po służbie na nocnej zmianie. Zginął na miejscu, a dziś znana jest analiza toksykologiczna, którą przeprowadzono. 28-latek był pijany.

Policjant zginął w wypadku. Prowadził po alkoholu

28-latek zginął w wypadku, osierocając dwoje dzieci. W policji służył pięć lat – do września ubiegłego roku był związany – jak czytamy w oficjalnym komunikacie policji – z katowickim oddziałem prewencji. Następnie trafił do Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu – do Wydziału Ruchu Drogowego. Sekcja zwłok zmarłego przeprowadzona została 2 lutego. Wykonano też, co potwierdza prok. Tomasz Ozimek – rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, badania toksykologiczne na obecność alkoholu w ciele denata. Wykazały blisko 2 promile. W związku z powyższym prokuratura zleciła Biuru Spraw Wewnętrznych Policji podjęcie czynności związanych z artykułem 179 kodeksu karnego, tj. przestępstwa dopuszczenia do ruchu pojazdu prowadzonego przez osobę znajdującą się w stanie nietrzeźwości. Dlaczego? By ustalić, czy inne osoby będące tego dnia w budynku komendy wiedziały, że kierowca wsiadł za kierownicę po spożyciu alkoholu.

Nie wiadomo, czy policjant pił jeszcze w miejscu pracy, czy poza nim. Gazeta Wyborcza podawała, że 28-latek mógł pić w szatni Wydziału Ruchu Drogowego – po jego śmierci znaleziono tam butelki po alkoholu.


Komentarze

Co o tym sądzisz?

Twój adres e-mail nie zostanie upubliczniony.Wymagane pola oznaczone są *.