Pożar autobusów. Trwa liczenie strat [AKTUALIZACJA]

Policja wyjaśnia okoliczności pożaru, do którego doszło dzisiejszej nocy. Ogień strawił autobusy znajdujące się w zajezdni zlokalizowanej w Bytomiu. 

Strażacy zakończyli działania w zajezdni autobusowej w Bytomiu – Karbiu przy ulicy św. Elżbiety. Informacja o pożarze spłynęła do nich około drugiej w nocy.

Na miejsce skierowano dziesięć jednostek straży pożarnej. Strażacy szybko opanowali zarzewie ognia – zaczęli gasić oraz izolować pożar od pobliskich zabudowań i innych pojazdów. Ten całe szczęście się nie rozprzestrzenił, jednak płomienie strawiły – jak ustalił Adam Złotorowicz – aż dziesięć pozostawionych w zajezdni pojazdów.

-Zgłoszenie do straży wpłynęło o 2.20 na terenie firmy transportowej w Bytomiu przy ulicy św. Elżbiety. Zgłoszenie wpłynęło z numeru alarmowego 112. Byliśmy na miejscu o 2.29. Pożar został zlokalizowany, opanowany o 2.59. Na miejscu pracowało 11 zastępów, tj. około 38 ratowników. Nasze działania zakończyły się o godzinie 7.01. W wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany. 10 autobusów było objętych pożarem – mówi kapitan Jacek Mania z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Bytomiu.

Teraz bytomska policja wyjaśniać będzie okoliczności zaprószenia ognia.

Do sprawy dzisiejszego pożaru odniósł się podczas Rozmowy Dnia w Radiu Piekary Michał Bieda, wiceprezydent Bytomia:

Bieda o pożarze autobusów w Bytomiu: Ta firma ma tabor w bardzo dobrym stanie, więc tym bardziej szkoda tego taboru

Pożar w Siemianowicach Śląskich. Rzeka Brynica zanieczyszczona