Pożar w Będzinie. Strażacy walczyli o dobytek pogorzelców i poszkodowane zwierzęta
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-05-20
Niespokojny, poniedziałkowy poranek przeżyli mieszkańcy jednego z domów w Będzinie. Na miejsce wezwano służby, które zajęły się gaszeniem pożaru, ale także zaopiekowały się poszkodowanymi zwierzętami. Podkreślają, że każde życie ma dla nich ogromne znaczenie, a materiały z przeprowadzonej akcji chwytają za serce.
W poniedziałkowy poranek, około 5:00 rano, wybuchł pożar w domu jednorodzinnym przy ul. Wojska Polskiego w Będzinie. Objął swoim zasięgiem cały parter budynku. Na szczęście mieszkańcom – starszej kobiecie, jej synowi, synowej i wnuczce – udało się ewakuować jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.
Choć nikt z ludzi nie odniósł obrażeń, straty są ogromne – ogień strawił cały dorobek życia rodziny, w tym niedawno wyremontowane pomieszczenia.
"Dziś chwilę po godzinie 5:00 nasz zastęp 409[S]64 został zadysponowany do pożaru budynku mieszkalnego. Pożarem objęty został cały parter budynku. Nikt nie został poszkodowany, udało uratować się 3 koty i psa" – poinformowali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Czeladzi.
Strażacy walczyli o życie zwierząt
W trakcie akcji ratunkowej strażacy odnaleźli w zadymionych wnętrzach trzy koty i psa. Zwierzęta zostały wyniesione na zewnątrz, dwa koty potrzebowały pomocy – 13-letnia kotka była poważnie poparzona. W poruszającym nagraniu opublikowanym przez Komendę Powiatową PSP w Będzinie widać, jak strażak podaje tlen jednemu z kotów. Film opatrzono wymownym podpisem: "Bo dla nas każde życie ma znaczenie":
Internauci nie ukrywają wzruszenia i podziwu. Zaznaczają, że taka postawa jest godna odnotowania i najwyższych pochwał.
"Jesteście najlepsi" – napisała Kinga. Wtóruje jej – pod wpisem Ochotniczej Straży Pożarnej w Czeladzi – Marta.
Fot. Ochotnicza Straż Pożarna Czeladź
Podobnych komentarzy pod materiałem wideo jest mnóstwo.
"I to się nazywa człowieczeństwo. Rzadkość dzisiaj brawo
wzór do naśladowania !!!!" [pisownia oryginalna] – napisała Agnieszka. "Strażacy to jedyni mundurowi których podziwiam. Obyście z każdej akcji wracali cali i zdrowi." – napisał Paw Lew.
Taką postawę służb pochwalił też w oficjalnym komunikacie prezydent Będzina Łukasz Komoniewski. Przypomniał przy tym o zbiórce na rzecz pogorzelców.
Rodzina potrzebuje wsparcia
Skutki pożaru są poważne, bo płomienie zniszczyły budynek oraz to, co w nim było – meble, ubrania, dokumenty. Poszkodowana kobieta to starsza wdowa, emerytka. Z rodziną mieszkał również jej syn z żoną i córką. Bliscy podkreślają, że zawsze byli otwarci na pomoc innym. Teraz sami potrzebują wsparcia.
W serwisie Pomagam.pl ruszyła zbiórka na rzecz pogorzelców. Do wsparcia jej zachęcił właśnie w mediach społecznościowych prezydent Komoniewski:
Niestety nie wszyscy traktują zwierzęta tak, jak można zobaczyć to na powyższych zdjęciach. W ostatnim czasie wiele było zdarzeń, które pokazują, jakim okrucieństwem mogą wykazać się ludzie wobec swoich podopiecznych. Internet obiegło również wideo z tego zdarzenia.