Pożar w Sosnowcu. Płonął papier. W mieszkaniu zwłoki

Służby wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w czwartkowe popołudnie na terenie Sosnowca. W jednym z mieszkań, co wyszło na jaw w nietypowych okolicznościach, znaleziono zwłoki.

Zdarzenie miało miejsce w czwartek, 16 maja, jak informuje mł. bryg. Tomasz Dejnak z sosnowieckiej straży pożarnej, w jednym z mieszkań bloku przy ulicy Zagłębiowskiej w Sosnowcu. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało, że "kobieta zapaliła papier na kuchence w mieszkaniu, w bloku wielorodzinnym". Pożar został ugaszony – jak podkreśla mł. bryg. Tomasz Dejnak z sosnowieckiej straży pożarnej – przez interweniujących na miejscu policjantów, którzy przybyli tam jako pierwsi. Interwencja strażaków w związku z zaistniałym zdarzeniem nie była konieczna.

W mieszkaniu ujawniono zwłoki mężczyzny. Jak informuje sosnowiecka policja, która interwencję podjęła o 12.55, zgłoszenie wpłynęło od osób, które skarżyły się na zalewanie mieszkania. Kobieta, w której lokalu miało dochodzić do wypływu wody, nie chciała otworzyć drzwi. Finalnie jednak zdołano wejść do lokalu, jednak kontakt z kobietą, z uwagi na jej problemy natury zdrowotnej, był utrudniony. Wiadomo, że nie wymagała pomocy medycznej.

W jakich okolicznościach zmarł mężczyzna, którego ciało odnaleziono? To kolejna niewiadoma. Odpowiedź przyniesie dopiero zlecona już sekcja zwłok.