Przyjechali do Polski, żeby handlować ludźmi

Autor: w dniu 2025-01-22

Para obcokrajowców została zatrzymana pod zarzutem handlu ludźmi. Jak się okazało przyjechali do Polski, aby werbować ludzi do przestępczej pracy w Niemczech.

Wszystko zaczęło się od niepokojącego zgłoszenia jednej z pracownic socjalnych. Kobieta skontaktowała się z katowicką policją i poinformowała, że jeden z jej podopiecznych zadzwonił do niej i poinformował, że został podstępem przewieziony do Niemiec. Tam, wraz z innymi osobami, miał być przetrzymywany w okropnych warunkach i zmuszany do pracy. Zaniepokojony mężczyzna tłumaczył, że był wykorzystywany w działaniach niezgodnych z prawem. Na szczęście, w trakcie przewożenia w inne miejsce, udało mu się uciec i przedostać do Polski, gdzie skontaktował się z pracownicą socjalną. Okazało się, że ta sama pracownica zgłosiła wcześniej zaginięcie swoich dwóch podopiecznych, w tym właśnie tego mężczyzny.

Wykorzystywali ludzi do pracy przymusowej

Sprawą zajęli się policjanci z Zespołu d/w z Handlem Ludźmi Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach, którzy ustalili, że na terenie Zagłębia i innych miast, działa zorganizowana grupa przestępcza, która zajmuje się handlem ludźmi. Jej działania polegały na wyłapywaniu osób w trudnej sytuacji życiowej i oferowaniu im zatrudnienia przy prostych zajęciach nieopodal miejsca, w którym przebywali. Bardzo często były to osoby bezdomne.

"Okazywało się jednak, że po przewiezieniu do Niemiec zabierali im dokumenty oraz telefony, a następnie przetrzymywali w zamknięciu w bardzo złych warunkach socjalnych. Osoby te były przez przestępców wykorzystywane do pracy przymusowej, a także zmuszane do popełnienia różnych przestępstw, jak zawieranie i podpisywanie niezrozumiałych dla nich dokumentów w języku niemieckim w różnych instytucjach, w tym bankach, zaciągania zobowiązań finansowych czy też np. wynajmowania samochodów" – czytamy w komunikacie Śląskiej Policji. 

Uczynili sobie z tego stałe źródło dochodu

W wyniku śledztwa niemieckie organy ścigania dotarły na miejsce wskazane przez mężczyznę, któremu udało się uciec. Gdy wyważyli drzwi, zastali tam jedną przymusowo przetrzymywaną osobę. W wyniku współpracy polskiej i niemieckiej policji udało się bezpiecznie sprowadzić resztę pokrzywdzonych do kraju, a następnie przesłuchać kilkoro podejrzanych członków grupy. 

Za wszystkim stała para obcokrajowców, a konkretniej 48-letnia kobieta i 36-letni mężczyzna – obywatele Rumunii. Policja otrzymała informacje, że mają oni przebywać w Polsce, szukając kolejnych osób na następny werbunek. Działania policji pozwoliły zatrzymać podejrzanych. Okazało się, że przestępcza para uczyniła sobie z handlu ludźmi stałe źródło dochodu.

Przestępcza para z zarzutami handlu ludźmi

Para obcokrajowców została zatrzymana i usłyszała zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem ludźmi, za co grozi im nawet 20 lat więzienia. Sąd zastosował wobec nich tymczasowy trzymiesięczny areszt. 

Do tej pory śledczy ustalili siedem pokrzywdzonych osób, jednak może być ich znacznie więcej, dlatego sprawa jest nadal rozwojowa. Tym bardziej, że prowadzący ją ustalają kolejnych członków grupy, dążąc do ich zatrzymania.