Rewitalizacja Elektrociepłowni Zabrze
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-03-22
Partnerstwo publiczno – prywatne brane jest pod uwagę przy rewitalizacji blisko 130-letniej Elektrociepłowni Zabrze. Nieco ponad rok temu, miasto przejęło obiekt od koncernu energetycznego Fortum, deklarując chęć jego rewitalizacji.
Dotąd nie informowano szczegółowo o planach zagospodarowania EC Zabrze – aż do teraz. Bo pomysły na wykorzystanie zabytkowego obiektu przygotował pomysłodawca i inwestor rewitalizacji warszawskiej Fabryki Norblina.
-To jeszcze nie jest nawet koncepcja, to taki zalążek koncepcji, ale to zachęcenie wzajemne, a także pokazanie, w jakim kierunku możemy myśleć, w jakich kierunkach idziemy, żeby pozyskać środki, a partnerstwo publiczno-prywatne jest tą ścieżką, na którą trzeba wejść, żeby osiągnąć szybciej sukces – mówi Małgorzata Mańka Szulik, prezydent Zabrza. – Patrząc na to, że środki z KPO za chwilę będą do pozyskania, mamy niewiele czasu, więc warto przyśpieszyć kroku – kwituje.
Ważne jest, aby nawiązać takie partnerstwo, które pozwala na to, by osiągnąć zakładany cel.
-Mamy kompetencje, jak zarządzać, rozwijać takie miejsce, by stały się enklawą życia, rozrywki, spędzania wolnego czasu, by ludzie mogli doświadczyć muzyki na żywo – mówi architekt Małgorzata Badzyńska z Grupy Capital Park. – Ten miks funkcji, uzupełniony ofertą gastronomiczną sprawia, że to miejsce żyje. Nie wolno tych miejsc zostawić samych sobie. Muszą dostać drugie życie, to musi być oferta skrojona na miarę lokalnych potrzeb – dodaje Badzyńska.
Przestrzeń zabytkowej elektrociepłowni według wstępnych opracowań miałaby zostać zamieniona w kompleks kulturalny, biznesowy, edukacyjny i rekreacyjny nastawiony w dużym stopniu na zapewnienie rozrywki dla mieszkańców regionu.
-W Zabrzu mamy dwie świątynie industrialne. Jedna to świątynia industrialna w postaci wieży ciśnień przy ulicy Zamoyskiego, a drugą świątynią jest katedra industrialna, którą jest elektrownia Zabrze, której historia sięga drugiej połowy XIX wieku. Elektrownia nigdy nie była budowana z przeznaczeniem, by zjeść obiad, zrobić koncert, po prostu trzeba było wytworzyć energię. Dzisiaj, żeby tego nie niszczyć, bo to jest element związany z tożsamością miasta, trzeba szukać kompromisu. Zachować, jak najbardziej, plus nowe funkcje – odnosi się do sprawy Dariusz Waleriański, zabrzański muzealnik i historyk.
Grupa Capital Park dotąd nie była obecna w woj. śląskim. Jej pierwszym projektem w regionie, w którym jest udziałowcem i partnerem strategicznym odpowiedzialnym za zarzaądzanie i nadzór deweloperski jest Nowy Wełnowiec – zakładający przywrócenie miastu poprzemysłowego obszaru o powierzchni 25 ha na północy Katowic.