„Solidarność” protestuje w obronie elektrowni
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-12-17
Członkowie "Solidarności" z Elektrowni Rybnik i Elektrowni Łaziska wspierani przez kolegów z branż zrzeszonych w śląsko-dąbrowskiej "S" są dziś przed siedzibą Ministerstwa Przemysłu w Katowicach. Zapowiedzieli też, że odwiedzą biura śląskich parlamentarzystów.
Protestujący poprzez dzisiejszą akcję chcą wyrazić swój sprzeciw wobec planów zamknięcia obu zakładów. Mają ze sobą petycje oraz zestawy przetrwania na wypadek przerw w dostawach prądu.
– W ministerstwie chcemy przekazać petycję kierowaną do wiceministra przemysłu Wojciecha Wrochny, który jest pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. On odpowiada za bezpieczeństwo pracy systemu elektroenergetycznego w Polsce. Z pewnością wie, jakie zagrożenia dla pracy tego systemu niosłoby wyłączenie obu elektrowni. Jednak na wszelki wypadek podarujemy mu zestaw przetrwania – zapowiedział jeszcze wczoraj Artur Braszkiewicz, wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".
Przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej "S" oraz reprezentanci związku z Elektrowni Rybnik i Elektrowni Łaziska przedstawią dziś treść petycji i powiedzą o dalszych etapach akcji w obronie obu elektrowni. Następnie związkowe delegacje udadzą się z petycjami do biur śląskich parlamentarzystów.
– Liczymy, że niezależnie od poglądów i partyjnych barw zaangażują się w działania na rzecz ratowania obu zakładów – zapowiedział wczoraj Artur Braszkiewcz. – Mamy nadzieję, że posłanki i posłowie wywodzący się z naszego regionu, mają świadomość, jakie konsekwencje wiążą się z likwidacją tych dwóch elektrowni. A nawet gdyby nie wiedzieli, to może zobrazują im to zestawy przetrwania – dodał.
Związkowcy mają udać się dziś do biur poselskich w Katowicach, w Tychach i w Rudzie Śląskiej.
Fot. Marcin Hirnyk