Spadł z zapory wodnej w Tresnej. Na miejscu interweniowały służby

Autor: w dniu 2024-10-15

Spadł z zapory wodnej w Tresnej. Do nietypowego wypadku wezwani zostali ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Młody mężczyzna leżał w przelewie awaryjnym.

Wczoraj o godz. 22:50 świadek zdarzenia zgłosił do Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku upadek z wysokości mężczyzny na zaporze w Tresnej. Gdy zweryfikowano zgłoszenie, na miejsce wezwano służby – zespół ratowników dyżurnych z CSR Szczyrk oraz ratowników zamieszkałych w pobliżu zapory.

Mężczyzna spadł z zapory wodnej w Tresnej. Współpraca służb pozwoliła go uratować

W międzyczasie zadysponowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. PSP oceniła, jak czytamy, parametry okolicy miejsca wypadku i możliwość lądowania śmigłowca. Zadecydowano, że w sytuacji gdyby warunki nie pozwoliły na lądowanie w miejscu wypadku, ewakuacja odbędzie się technikami linowymi (GOPR) lub z wykorzystaniem podnośnika (PSP). Ratownicy GOPR zbudowali stanowiska ratownicze na przyczółku mostu i układ do balansu.
"Nocne wezwanie na zaporę wodną w Tresnej przyniosło jedno z tych dramatycznych zdarzeń, które zostają w pamięci na długo. Zostaliśmy pilnie zadysponowani do pacjenta, który spadł do przelewu awaryjnego z ogromnej wysokości. Każda minuta była na wagę życia. Strażacy z OSP Tresna, którzy pierwsi dotarli na miejsce, od razu podjęli ryzykowne działania, aby przy pomocy drabiny umożliwić dostęp do poszkodowanego. Dzięki ich determinacji, ratownicy mogli zbliżyć się do rannego i rozpocząć niezbędne działania medyczne. Wsparcie dotarło błyskawicznie – zespoły ratownictwa medycznego z Gilowic i Kobiernic oraz strażacy połączyli siły, by walczyć o życie tego młodego człowieka. W międzyczasie, nad głowami zawisł śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, gotowy do natychmiastowego transportu poszkodowanego do szpitala. Ratownik 6 z Krakowa błyskawicznie przystąpił do działania" – przekazuje Bielskie Pogotowie Ratunkowe.
Finalnie śmigłowiec wylądował w miejscu wypadku i ewakuował ratowanego na pokładzie. Ratownicy GOPR wrócili do CSR o godz. 0:50. Jako pierwsi pojawili się na miejscu druhowie z OSP Czernichów-Tresna, którzy przygotowali zejście do poszkodowanego. Mężczyzna w stanie przytomnym, po zabezpieczeniu przez ratowników medycznych zespołów wyjazdowych z Gilowic i Kobiernic, został przekazany medykom z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przewieziony do szpitala w Krakowie. Służby wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.