Szukali go. Znaleźli, jak jechał pod wpływem
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-08-11
To już niestety norma, że każdego dnia zatrzymywani są użytkownicy dróg podróżujący pod wpływem alkoholu. Nie inaczej było w sobotę, jednak okazało się, że mężczyzna ma na sumieniu coś więcej niż tylko wykroczenie drogowe.
Policjanci każdego dnia kontrolują to, co dzieje się na drogach. Podkreślają, że na taryfę ulgową z pewnością nie mogą liczyć ci, którzy wsiadają za kierownicę jakiegokolwiek pojazdu po spożyciu alkoholu.
We sobotnie popołudnie piekarscy mundurowi swoją uwagę zwrócili na miłośników dwóch kółek. Zatrzymali na ulicy Bytomskiej rowerzystę, który został przebadany alkomatem. Wtedy okazało się, że w jego organizmie krąży alkohol, na wyświetlaczu urządzenia pomiarowego pojawiła się wartość ponad półtora promila.
Mieszkaniec Bytomia dostał mandat w wysokości 2500 złotych. Podczas sprawdzania policyjnych systemów, informują piekarscy policjanci, okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany dwoma listami gończymi. Trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 9 miesięcy.
Komenda Miejska Policji w Piekarach Śląskich przypomina, że jazda pojazdem innym niż mechaniczny w stanie po użyciu alkoholu, czyli wtedy, gdy w organizmie znajduje się pomiędzy 0,2-0,5 promila, zagrożona jest mandatem w wysokości 1000 złotych. Z kolei osoba będąca w stanie nietrzeźwości, czyli, gdy ma więcej niż 0,5 promila alkoholu, powinna liczyć się mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Zdradził go styl jazdy. 56-latek zatrzymany w Tarnowskich Górach