Tarnowskie Góry: Jechała zygzakiem z 8-letnim dzieckiem. Zareagował świadek

Mężczyzna poruszający się jedną z tarnogórskich ulic zauważył przed sobą samochód poruszający się zygzakiem. Nabrał, nie bez powodu, podejrzeń, że osoba siedząca za kierownicą może być pijana. Sięgnął po telefon i zadzwonił na numer alarmowy.

Zygzakiem po Zagórskiej. Policja zatrzymała kobietę

Do zdarzenia doszło na ulicy Zagórskiej w Tarnowskich Górach. Świadek jechał za osobowym renault i przekazywał mundurowym położenie osobówki, którą na Sielance zatrzymali policjanci z drogówki.

Okazało się, że podejrzenia zgłaszającego były trafne. Gdy policjanci zbadali 34-letnią mieszkankę Tarnowskich Gór alkomatem okazało się, że miała ona w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. W takim stanie przewoziła ona samochodem swojego 8-letniego syna. Z miejsca kontroli dziecko trafiło pod opiekę swojego ojca.

Sprawą nieodpowiedzialnego zachowania kobiety zajmie się teraz sąd, który zdecyduje także, jak informuje policja, o przepadku pojazdu, którym jechała.

– Świadkowi, który od razu zaalarmował służby, serdecznie dziękujemy za prawidłową reakcję. Dzięki przekazanym informacjom, stróże prawa w porę zatrzymali nietrzeźwą kierującą, która mogła doprowadzić do kolejnej tragedii na drodze – mówi mł. asp. Kamil Kubica z tarnogórskiej policji.