To największy protest na Śląsku przeciw CPK
Autor: Jarosław Adamski w dniu 2023-03-31
O godzinie 17 ruszył największy na Śląsku protest przeciwko Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu na Śląsku. Przeciwnicy protestują przede wszystkim przeciwko kolejom dużych prędkości, których trasy poprowadzono tak, że dla wielu mieszkańców woj. śląskiego oznacza to jedno – utratę własnego domu czy mieszkania.
Problem dotyczy nie tylko Mikołowa, ale także powiatu rybnickiego, Żor czy Jastrzębia-Zdroju. Sprzeciwiają się temu zarówno mieszkańcy, społecznicy i parlamentarzyści. Pierwszy wyraz niezadowolenia dano jeszcze w Katowicach, gdy protestowano przed Urzędem Wojewódzkim.
Nie dla CPK przez centrum Mikołowa!
Dziś organizatorzy ale też mieszkańcy powtarzali jak mantrę – te tory powinny być inaczej poprowadzone. To co proponuje CPK nie pozwoli na kupienie podobnego domu, czy mieszkania – mówili dziś protestujący na mikołowskim Rynku.
Tory do CPK pobiegną przez centrum Mikołowa, Orzesze i dalej Palowice, Szczejkowice, Żory, Świerklany, Połomię i Mszanę, Jastrzębie, Wodzisław i Godów.
Kolej Dużych Prędkości z Katowic do Ostrawy, która ma łączyć region z CPK przeciąłby Mikołów niemal na pół. Jak informują przedstawiciele CPK do wyburzenia jest 550 domów. CPK zapewnia, że wypłaci stosowne odszkodowania mieszkańcom, ale ci w to nie wierzą.
Jeśli mieszkańcy nie skorzystają z "Programu Dobrowolnych Nabyć" zostaną wywłaszczeni.
Przypomnijmy, że radni sejmiku woj. śląskiego przyjęli kilka dni temu oświadczenie w sprawie udziału strony społecznej w debacie dotyczącej przebiegu linii kolei dużych prędkości i wyrazili sprzeciw wobec pozbawiania mieszkańców województwa i radnych Sejmiku możliwości udziału w spotkaniach, na których ogłaszane są kluczowe decyzje w tym zakresie.
Sejmik przychylił się także do wniosku marszałka Jakuba Chełstowskiego, który zaapelował do wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka o pilne zwołanie posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.