Ukrywał się przez 20 lat. Wpadł na lotnisku
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-07-20
Wystawiono za nim list gończy. Ukrywał się 20 lat, ale w końcu wpadł… na lotnisku. Oszust będzie musiał teraz odpokutować za to, co zrobił.
Podpisywał z klientami umowy na pożyczki gotówkowe, a pieniądze zabierał dla siebie. W końcu musiał spotkać się z policjantami na lotnisku w Balicach.
Ukrywał się 20 lat. Teraz usłyszał zarzuty
Policjanci wydziału zwalczającego przestępczość gospodarczą mikołowskiej komendy zakończyli sprawę 51-letniego mężczyzny. Poszukiwany listem gończym mężczyzna był podejrzewany o szereg oszustw na terenie powiatu mikołowskiego. Ukrywający się od ponad dwóch dekad za granicą mężczyzna wpadł, gdy przyleciał z Włoch na podkrakowskie lotnisko. Sprawa ciągnęła się od 2003 roku, kiedy została zawieszona, bo mieszkaniec Wyr wyjechał za granicę. Pomimo tego, że przez ponad 20 lat ukrywał się przed organami ścigania, przekonał się, że nie zdoła uniknąć kary. 51-latek wpadł 2 czerwca na lotnisku w podkrakowskich Balicach, na które przyleciał z Włoch. Został wtedy zatrzymany przez małopolskich policjantów i jeszcze tego samego dnia został tymczasowo aresztowany. Pod koniec ubiegłego miesiąca w Prokuraturze Rejonowej w Mikołowie usłyszał zarzut oszustwa na łączną kwotę prawie 111 tysięcy złotych.
-Jako ówczesny przedstawiciel firmy udzielającej pożyczek, w 2003 roku zawarł z 37 klientami umowy na zadeklarowaną przez nich kwotę, jednak dodatkowo dał im do podpisu kolejne umowy, a pieniądze z udzielonych na tej podstawie pożyczek przywłaszczył sobie – informuje mł. asp. Ewa Sikora z mikołowskiej policji
Za oszustwo takie kodeks karny przewiduje karę do 8 lat więzienia.