Z komisów na dworzec – nietrzeźwy złodziej wpadł w Oławie

Autor: w dniu 2024-12-11

Niepozorna wizyta w częstochowskim komisie samochodowym zamieniła się w kradzież luksusowego samochodu. Złodziej nie spodziewał się, że jego przygoda zakończy się na dworcu kolejowym w Oławie.

W niedzielę w jednym z komisów samochodowych w Częstochowie zjawił się mężczyzna. Przyjechał samochodem marki Renault Master i poprosił o jazdę próbną audi Q7. Niczego nieświadomy właściciel komisu zaufał "klientowi" i przekazał mu kluczyki.

Nieuczciwy klient z problemami

Ten od razu odjechał z parkingu, pozostawiając pojazd, którym przyjechał wraz z kluczykami. Po kilku godzinach nieobecności 45-latka, zaniepokojony właściciel komisu powiadomił policję. Okazało się, że renault, które zostawił mieszkaniec Kłomnic, zostało przez niego skradzione z terenu jednej z firm w powiecie częstochowskim i to w tym samym dniu.

Wpadł na dworcu w Oławie

Podejrzany był bardzo dobrze znany funkcjonariuszom z jego przestępczej działalności, dlatego ustalenie jego tożsamości i miejsca pobytu nie zajęło długo. 45-latek został namierzony następnego dnia w Oławie, gdzie skradzione audi Q7 uczestniczyło w kolizji drogowej. Po wszystkim mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia. Niedługo później wpadł w ręce policji na terenie dworca kolejowego w Oławie, gdzie został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Co więcej, okazało się, że delikwent w momencie zatrzymania był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2 promile alkoholu w organizmie. 

fot. KMP Częstochowa

Po wszystkim oba pojazdy wróciły do swoich właścicieli. Mieszkaniec Kłomnic usłyszał zarzuty kradzieży dwóch pojazdów, jazdy pod wpływem alkoholu oraz naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Wkrótce stanie on przed sądem.

Oprac. Kamila Pawełczyk