Zabił policjanta na służbie. Dożywocie dla Radosława Ś.

Policjant został zastrzelony podczas interwencji. Zabójca próbował zamordować też dwóch innych funkcjonariuszy. Decyzją Sądu Okręgowego w Rybniku został skazany na dożywocie.

Prokuratura, domagając się dożywocia dla mordercy, argumentowała – wbrew temu, co sądziła obrona – że nie mężczyzna nie powinien funkcjonować w społeczeństwie, a szanse na jego resocjalizację są niewielkie. Wyrok dożywocia nie jest prawomocny.

Zabił policjanta na służbie. Jakie były okoliczności zbrodni?

Radosław Ś. był przebrany za policjanta i próbował kontrolować kierowców na jednej z raciborskich ulic. Zdarzenie miało miejsce 4 maja 2021 roku. To właśnie wtedy, w odpowiedzi na interwencję funkcjonariusza oddał w jego kierunku co najmniej dwa strzały, co doprowadziło do śmierci ofiary. Akt oskarżenia wpłynął do sądu na początku 2022 roku. Dotyczył usiłowania zabójstwa dwóch innych mundurowych, nielegalnego posiadania broni – glocka, z którego strzelał, pistoletu maszynowego i amunicji. Wykaz zarzutów uzupełnia uprawa konopii indyjskich i prowadzenie auta po alkoholu. Za każde z tych przestępstw wymierzono kary jednostkowe, a sąd uznał, że nie ma żadnych okoliczności łagodzących.  Przewodnicząca składu orzekającego podkreślała, że wprawdzie mężczyzna odpowiedzialny za wszystkie zarzucane mu czyny nie przyjechał do Raciborza, by zabić akurat policjantów. Jego ofiarą miał paść partner matki jego dziecka, ale nie przekuł swojego zamiaru w czyn, bo przyszłej ofiary nie było w miejscu zamieszkania.

Prokuratura określa wyrok jako "niezwykle satysfakcjonujący", zaś przy jego ogłoszeniu nie było ani samego oskarżonego, jak i jego obrońcy.