Zostawili je na szlaku w Tatrach. Kobiety musiał ratować TOPR

Autor: w dniu 2023-11-07

Wiele mówi się o rozwadze niezbędnej podczas górskich wycieczek, szczególnie w zimowych warunkach. Zdrowego rozsądku zabrakło jednak mężczyznom, którzy zostawili swoje partnerki na szlaku, bo szły zbyt wolno. Finalnie na pomoc musieli wyruszyć ratownicy TOPR.

Wybrali się w góry grupą, ale nie zamierzali czekać na słabsze osoby, a to skutkowało koniecznością podjęcia akcji ratunkowej. Ratownicy TOPR zakończyli całonocne działania dziś rano.

Zostawili dwie kobiety na szlaku w Tatrach

O godz. 6:30 rano zakończyła się całonocna wyprawa po dwie turystki, które zaginęły w rejonie przełęczy Krzyżne w Tatrach Wysokich.
Jak przebiegało zdarzenie, do którego doszło wczoraj? Otóż późnym wieczorem do centrali TOPR zadzwonił turysta ze schroniska w Pięciu Stawach Polskich i poinformował, że w trakcie wycieczki z Kuźnic przez Halę Gąsienicową, przełęcz Krzyżne wraz z kolegą zostawili w górach dwie partnerki, które najpewniej z uwagi na słabszą kondycję pokonywały wybraną trasę dużo wolniej niż mężczyźni. Niemożliwe było skontaktowanie się z kobietami, zatem – w obliczu takiego obrotu spraw – konieczne było podjęcie akcji ratunkowej, tym bardziej, że pozostawione turystki nie miały ani sprzętu zimowego, ani latarek.

Na pomoc ruszyły trzy ekipy ratowników

Z centrali wyruszyły trzy grupy ratowników z zadaniem przeszukania szlaku Murowaniec- Krzyżne oraz dolina Pięciu Stawów Polskich – Krzyżne.
Dopiero ok. 3:00 nad ranem ratownicy natrafili na turystki w Pańszczyckiej Kolebie pod przełęczą Krzyżne. Po ogrzaniu sprowadzono obie kobiety do schroniska Murowaniec i dalej samochodem zwieziono do Zakopanego.
TOPR kolejny raz apeluje o rozsądek i właściwe dobieranie celów wycieczek do panujących warunków oraz możliwości tych, którzy wyruszają na górski szlak.
Zdjęcie wyróżniające: TOPR