Działania w internecie przyczyną problemów nastolatka. Nie spodziewał się takich konsekwencji
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-01-09
Myślał, że nikt nie zwróci uwagi na to, co napisał w internecie, ale poważnie się pomylił, sprowadzając na siebie niemałe problemy. Na to, co zrobił, zareagował Interpol, a do akcji wkroczyli policjanci, burząc spokój pięcioosobowej rodziny.
W minioną niedzielę niemieckie biuro Interpolu poinformowało Biuro Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji o groźbie przeprowadzenia ataku terrorystycznego w centrum Wrocławia.
Informacja została zamieszczona w internecie, w serwisie, gdzie można oglądać na żywo między innymi rozgrywki komputerowe. W akcję, oprócz niemieckich i polskich służb zaangażowało się również amerykańskie Federalne Biuro Śledcze, a to oznacza kłopoty dla tego, kim zainteresowały się służby.
Działania w internecie przyczyną spotkania z policją
Służby ustaliły, że autorem gróźb może być 57-letni mieszkaniec Chorzowa. Chorzowscy i katowiccy kryminalni pojechali do mieszkania mężczyzny. Pod wskazanym adresem zastali zaskoczoną 5-osobową rodzinę. Okazało się, że wpis o planowanym zamachu terrorystycznym zamieścił 15-latek, który nie zdawał sobie sprawy z tego, co zrobił. W rozmowie z policjantami powiedział, że to, co zrobił, było tylko "głupim, bezmyślnym żartem". Nie spodziewał się, że ktokolwiek zwróci na niego uwagę. Tymczasem policja podkreśla, że wywołanie fałszywego alarmu to przestępstwo. Jakby zrobił to dorosły, groziłaby mu kara nawet 8 lat więzienia, jednak w opisywanym przypadku o losie 15- latka zdecyduje sąd rodzinny.