Miała się opiekować, a okazała się złodziejką. Wszystko wyszło na jaw

Autor: w dniu 2024-01-19

Miała służyć pomocą, a okazała się pospolitą złodziejką. Za pomoc, którą ofiarowała, postanowiła wypłacić sobie nienależną "premię", ale jej działania wyszły na jaw, więc sprawą zajęli się policjanci.

Policjanci z Rudy Śląskiej zatrzymali kobietę, która okradła swoją podopieczną. Kobieta jako opiekunka z polecenia nie tylko pomagała starszej pani, ale i wyczyściła jej szafkę z emerytury i oszczędności.

Miała się opiekować, okazała się złodziejką

Kryminalni z rudzkiej "piątki" otrzymali zgłoszenie kradzieży pieniędzy z mieszkania starszej mieszkanki Halemby. Kobieta podejrzewała, że za kradzieżą może stać jej opiekunka. Kobieta została zatrzymana i od razu przyznała się do kradzieży 5.000 złotych.

Detektywi odzyskali niewielką część gotówki, którą 56-latka nie zdążyła jeszcze roztrwonić. Złodziejka została przesłuchana, a śledczy przedstawili jej zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo może jej grozić nawet 5 lat więzienia.

Opisana historia pokazuje, że nie warto zawsze w pełni ufać osobom oferującym opiekę nad starszymi członkami naszych rodzin. Znajoma, czy osoba z polecenia, która ma opiekować się lub pomagać starszym osobom, nie powinna wiedzieć, gdzie trzymane są oszczędności.

-Apelujemy, aby rozmawiać ze swoimi mamami, babciami czy też dziadkami mieszkającymi samotnie. Może rozważą możliwość trzymania większej gotówki w banku lub u najbliższej rodziny. Coraz częściej zdarza się, że do ich mieszkań wpuszczani są oszuści i złodzieje podający się za pracowników administracji czy innych instytucji. Takie osoby są nastawione tylko na to, aby okraść seniorów – mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z rudzkiej policji.