Wynik kontroli? Brak wycieraczki, pęknięcia i „trytytki” [ZDJĘCIA]

Autor: w dniu 2024-02-14

Badanie techniczne? Dbałość o użytkowane auto? W tym przypadku nikt o tym chyba nie słyszał, bo skontrolowany samochód dostawczy był w fatalnym stanie, co zresztą nie pozostało niezauważone przez policję.

Coroczne przeglądy techniczne samochodów to temat, który  cały czas powraca w debacie publicznej. W przypadku niektórych samochodów wypadałoby zadać pytanie: jak? Jak ten konkretny samochód przeszedł badanie.

Dobry stan techniczny auta? Nie słyszałem

Policjanci, opisując tę sytuację, do której doszło w Katowicach, przywołują 1 punkt artykułu 66 Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie ze znajdującymi się tam zapisami pojazd poruszający się po drodze nie powinien zagrażać bezpieczeństwu podróżnych, a także innych uczestników ruchu, a także spełniało określone normy. Jak było w przypadku Reanult Trafic prowadzonego przez 21-latka? Otóż auto zatrzymane do kontroli na ulicy Popiełuszki nie było, delikatnie mówiąc, w dobrym stanie.

Jakich uchybień się doszukano? Brak klosza świateł przeciwmgielnych i cofania, brak żarówki światła przeciwmgielnego, brak przedniego światła pozycyjnego i mijania, zarysowania reflektorów przednich, pęknięty klosz prawego tylnego kierunkowskazu, brak wycieraczki prawej szyby czołowej, zarysowaną szybę czołową, pęknięte boczne prawe lusterko, luźny tylny zderzak pospinany opaskami zaciskowymi, popękany przedni zderzak i nadkole, a do tego wszystkiego uszkodzony prawy łącznik stabilizatora… Wykaz jest dość długi, a to nie wszystko, bo ładunek przewożono w sposób zabroniony. Wszystko uchwycono na fotografiach:

Fot. KMP Katowice

Fot. KMP Katowice

Fot. KMP Katowice

Fot. KMP Katowice

Fot. KMP Katowice

Kierujący renault został ukarany 4 mandatami karnymi na łączną kwotę 2120 zł. Policjanci nałożyli również 10 pkt karnych, zatrzymali dowód rejestracyjny i wydali zakaz dalszej jazdy.

Dbajmy o samochody, którymi jeździmy. To od ich stanu technicznego zależy nasze bezpieczeństwo na drodze.