Dziś protest rolników w rejonie lotniska Katowice Airport
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-02-23
Rolnicy kontynuują protesty w różnych miejscowościach na mapie Polski. Dziś działają w rejonie lotniska Katowice-Airport. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. Co na temat podejmowanych działań mówią sami protestujący?
Nie odpuszczają rolnicy. Znów będą dziś w wielu miejscach blokować drogi. Tak będzie w sąsiedztwie lotniska Katowice Airport. Traktory będą widziane na rondzie u zbiegu Drogi Wojewódzkiej 913 z Drogą Krajową numer 78 i ekspresową S1.
-Na czas protestu policja wyznaczy stosowne objazdy. Informacje na temat planowanych objazdów można znaleźć między innymi na stronie internetowej katowickiego lotniska. Jednocześnie apelujemy do pasażerów, którzy mają zaplanowane loty z Katowice Airport, o zarezerwowanie większej ilości czasu na dojazd do portu – apeluje rzecznik Katowice-Airport Piotr Adamczyk.
Blokada rolnicza głównej drogi dojazdowej do lotniska w Pyrzowicach ma potrwać do 15-ej. Szczegółowe mapy z objazdami są dostępne na stronie internetowej śląskiej policji oraz na radiopiekary.pl. Rolnicy bezustannie domagają się odejścia od unijnych rozwiązań w ramach Zielonego Ładu i zablokowania importu ukraińskiej żywności. Reporter Radia Piekary Marcin Hirnyk rozmawiał z obecnymi na miejscu.
-Jesteśmy w szoku, że można nas tak traktować. Pracujemy godnie, chcemy godnie zarabiać. Nie robimy burd, ale niestety jeśli to będzie się tak toczyło, to będziemy solidarnie – rolnicy z całej Polski -zjeżdżać się do Warszawy. Największym problemem rolników jest brak możliwości sprzedaży towaru za godne pieniądze. Mamy pełne silosy zboża. Cena zbóż jest poniżej opłacalności na ten moment. Nawozy są horrendalnie drogie, koszty produkcji są drogie, a ze Wschodu wjeżdża nam zboże bardzo niskiej jakości – mówi organizator protestu Sławosz Małota.
Co mówią ci, którzy zdecydowali się na udział w dzisiejszym proteście?
-Wybraliśmy to miejsce, ponieważ jest to dosyć głośne. Zastanawialiśmy się, czy będzie to dobry pomysł. Zebrało się nad dużo, społeczeństwo dobrze nas odbiera. Kupę czasu walczymy o nasze postulaty. To nie stało się wczoraj czy przedwczoraj, tylko walczymy już kupę czasu. Chłopaki na granicy blokują już od dwóch miesięcy. Na razie cisza. Co dalej? Nie odpuścimy. 27 [lutego – przyp. red.] uderzymy na Warszawę i będziemy walczyć o swoje – mówi jeden z protestujących, Dawid Pytka.
Utrudnienia związane z prowadzonymi dziś działaniami protestacyjnymi będą trwały do 15.00.