Protest pracowników Yazaki. Firma informuje o swoich działaniach

Autor: w dniu 2024-06-13

Zwolnienia grupowe w YAZAKI Automotive Products Poland w Mikołowie. Dziś zorganizowany został protest. Na miejscu jest reporter Radia Piekary Adam Złotorowicz, a firma wydaje komunikat, w którym tłumaczy swoje działania.

Firma Yazaki Automotive Products Poland informuje o redukcji zatrudnienia. Pracę miałoby stracić ponad 200 osób, dodatkowo zmianom miałby ulec system wynagradzania pozostałych Pracowników. Pikieta pracownicza zgromadziła wiele osób.

Protest pracowników Yazaki Automotive Products Poland

Zakładu nie uratują, więc domagają się godziwych odpraw. Kilkuset pracowników zakładu Yazaki Automotive Products Poland w Mikołowie protestuje przeciwko zwolnieniom grupowym zapowiedzianym przez pracodawcę. Pracę ma stracić, jak czytamy, 230 osób.

– Pracownicy zasłużyli na godziwe odprawy – zaznacza przewodnicząca Solidarności w mikołowskiej firmie, Katarzyna Grabowska. – Ostatnia propozycja pracodawcy to jedna dodatkowa odprawa plus 10 tysięcy brutto i nagroda jubileuszowa. Po naszej stronie to jest 21 odpraw w sumie i kwota podwyżki 400 złotych – dodaje Grabowska. – Walczymy o to, żeby odprawy były w godziwych kwotach, tym bardziej że zapracowaliśmy na to i podziękowania się nam należą od dyrekcji – mówią uczestniczki protestu.

Firma informuje z kolei, że na protest zaproszono pracodawców z okolic, agencje pośrednictwa oraz urzędy pracy, które przygotowały łącznie 1100 miejsc pracy dla tych, którzy stracą zatrudnienie. Pracownicy mogą także liczyć – informuje spółka – na wysokie odprawy oraz szerokie wsparcie YAZAKI.

Firmie nie udało się pozyskać nowych zamówień, zaś swoją sytuację tłumaczy spowolnieniem gospodarczym na świecie, rosnącymi kosztami działalności w Polsce, w tym wyższymi płacami, drogą energią oraz wzrostem kosztów surowców. To z kolei sprawia, tłumaczy YAZAKI, że niemożliwe jest uruchomienie nowych produkcji masowych.

"Spowolnienie gospodarcze na Świecie i w Europie oraz spadek popytu zagranicznego, przekładają się na sytuację polskich przedsiębiorstw. Poza tym duże, negatywne znaczenie mają także rosnące koszty działalności w Polsce, m.in. wyższe płace, droga energia, rosnące koszty surowców. To wszystko sprawia, że struktura kosztów produkcji w zakładzie YAPP jest zbyt wysoka dla potencjalnych Klientów, co uniemożliwia uruchomienie w mikołowskim Zakładzie nowych produkcji masowych" – przekazuje firma w oficjalnym komunikacie.

Jak obecnie przedstawia się sytuacja pracowników?

– Pracownicy polskiego zakładu YAZAKI przebywają na tzw. postojowym, otrzymując 100% wynagrodzenia. W pracy pojawiają się sporadycznie. Wszyscy byli także na bieżąco informowani o sytuacji w Firmie. Potwierdzam, że w maju polski zarząd Firmy był zmuszony przekazać informacje o decyzji dotyczącej zwolnień – wyjaśnia Maria Buszman, odpowiedzialna za komunikację YAZAKI Poland.

Podkreśla też, że pracodawca działa zgodnie z prawem, dlatego wszystkie działania skonsultował Europejską Radą Zakładową YAZAKI i Międzyzakładową Organizacją Związkową "Solidarność", która działa w mikołowskiej Fabryce. YAPP oficjalnie zgłosił też wszystko w Powiatowym Urzędzie Pracy w Mikołowie.

– Zgodnie z prawem, proces konsultacji i negocjacji warunków odejść pracowników zakończył się, niestety nie udało się dojść do porozumienia ze Związkami i Pracodawca jest prawnie zobowiązany teraz do przygotowania regulamin zwolnień grupowych, co ma właśnie miejsce – dodaje Buszman.

Zarząd polskiego zakładu YAZAKI w toku negocjacji ze Związkami, przygotował – o czym informują też protestujący – pakiet pozaustawowych świadczeń finansowych. Pracownicy poza odprawami, jakie zapewnia ustawa, otrzymają także 4 dodatkowe pensje oraz świadczenie w wysokości 10 tysięcy złotych. Dostaną także kwotę równą nagrodzie jubileuszowej, jeśli w roku 2024 byłaby im należna. Ponadto oczywiście mogą wybrać urlop lub ekwiwalent pieniężny za niego, w zależności od tego co będzie dla nich bardziej opłacalne.

To jednak, jak informują protestujący, niewystarczające działania. W zakładzie trwa spór zbiorowy – kolejne spotkania związkowców z zarządem mają odbyć się 18 lub 21 czerwca.

Prawie cała załoga tego zakładu straci pracę? Trwają negocjacje