Dziecko wypadło z 5 piętra. Matka mówiła, że to wypadek
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-09-02
2,5-letni chłopiec wypadł z balkonu na 5 piętrze i w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Prokuratura ujawniła, że prawdopodobnie matka celowo wyrzuciła syna przez balkon. Grozi jej teraz zarzut usiłowania zabójstwa.
W piątkowe popołudnie, 30 sierpnia doszło do dramatu w Bielsku-Białej. 2,5-letni chłopczyk wypadł z balkonu na 5 piętrze w wieżowca na ul. Poprzecznej. Na szczęście chłopczyk przeżył, tylko dzięki temu, że upadł na krzaki. Teraz przebywa, w ciężkim stanie, w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Dziecko wypadło z balkonu na 5 piętrze. Co mówiła matka?
Wczoraj, 1 września, jak podaje portal Fakt.pl, prokuratura poinformowała, że matka dziecka 38-letnia Paulina W. usłyszała zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby, wobec której ciąży obowiązek opieki oraz spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Kobieta przebywa teraz w areszcie.
2 września prok. Anna Zarychta z Prokuratury Bielsko-Biała Południe poinformowała "Fakt" o nowych okolicznościach tej sprawy. Okazuje się, że Paulina W. była pozbawiona praw do opieki nad synkiem, jednak mogła się z nim spotykać, a opiekunem prawnym chłopczyka był brat matki chłopczyka.
Jak się okazuje, kobieta przyszła właśnie odwiedzić synka w domu matki.
– Wyszła na balkon, gdzie trzymała syna na rękach. Oznajmiła, że pokazywała dziecku samochody na parkingu, w tym czasie chłopczyk miał być bardzo ruchliwy i kręcić się matce na rękach i nagle wypaść z balkonu – mówi Faktowi prokurator Anna Zarychta.
Jak się okazuje, relacja matki jest bardzo sprzeczna i niespójna, ponieważ po upadku synka wyszła z mieszkania i zamiast pomóc dziecku, zniknęła. Została odnaleziona po godzinie od zdarzenia. Była wtedy trzeźwa. Tłumaczyła, że po upadku miała zejść do dziecka, jednak nie umiała powiedzieć, dlaczego nie udzieliła mu pomocy.
Jedna z sąsiadek, mieszkająca na tym samym osiedlu, zauważyła dziecko i od razu zaczęła krzyczeć o pomoc oraz zawiadomiła o zdarzeniu też babcię chłopczyka, która w tym samym spostrzegła z balkonu, że jej wnuk leży na trawniku.
Istotne w tej sprawie będą opinie biegłych z zakresu biomechaniki, którzy będą rozstrzygać czy faktycznie doszło do wypadku, czy matka umyślnie wyrzuciła chłopca przez balkon. Jeżeli okaże się, że matka celowo wyrzuciła swoje dziecko z 5 piętra, może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa.
Źródło: Fakt
Oprac. Weronika Przybylska