Będą obniżać poziom wody w stawach. Decyzję podjęto po powodzi

Autor: w dniu 2024-09-27

Wskutek powodzi, która nawiedziła różne rejony Polski, ucierpiały miejscowości województwa śląskiego. W wielu z nich służby cały czas działają i trwa wielkie sprzątanie. Straty odnotowywane są zarówno w dobytku ludzi, jak i przyrodzie. Podjęto ważną decyzję, a widok może być dla wielu zaskakujący.
Pszczyński magistrat informuje, że podjął decyzję o obniżeniu poziomu wody w stawach znajdujących się na terenie tamtejszego parku. Dla zwiedzających – podkreślają urzędnicy – może to być nietypowy widok, jednak krok ten podjęto w trosce o bezpieczeństwo zarówno ludzi, jak i roślinności.

Będą obniżać poziom wody w stawach. Tłumaczą, dlaczego

Powodem działań podjętych przez pszczyński magistrat są wrześniowe ulewy, które przyniosły ze sobą intensywne opady oraz lokalne powodzie. W wyniku tych zjawisk grunt wokół stawów i innych akwenów parkowych jest mocno nasiąknięty wodą. Sytuacja ta podkreślają urzędnicy, stanowi zagrożenie dla rosnących tam drzew, których systemy korzeniowe mogą zostać osłabione przez nadmiar wilgoci. W skrajnych przypadkach może to prowadzić do destabilizacji drzew, a nawet ich przewracania się, co stwarza zagrożenie dla osób przebywających w parku.
– Obniżenie poziomu wody w stawach to niełatwa, ale konieczna decyzja. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców oraz ochrona przyrody, która ucierpiała w wyniku ostatnich ulewnych deszczy. Proszę wszystkich odwiedzających park o rozwagę i stosowanie się do zaleceń służb porządkowych – mówi Dariusz Skrobol – burmistrz Pszczyny.
Warto przypomnieć, że na terenie powiatu pszczyńskiego, w tym gminy Pszczyna, nadal obowiązuje stan klęski żywiołowej. Mimo obniżenia poziomu wody, sytuacja na terenie parku pozostaje wymagająca, a wzmożona czujność jest niezbędna.
Szczególnie ważne jest – podkreśla magistrat – aby nie zbliżać się do krawędzi stawów, gdzie grunt może być wyjątkowo niestabilny i rozmiękły w wyniku nadmiernego nasycenia wodą. Tereny te mogą wyglądać na bezpieczne, jednak w rzeczywistości podłoże może niespodziewanie się osunąć. Decyzja o obniżeniu poziomu wody w parku jest jednym z wielu kroków podejmowanych w ramach działań prewencyjnych, które mają na celu minimalizowanie zagrożeń i zabezpieczenie tego cennego obszaru rekreacyjnego na przyszłość.

Ucierpieli ludzie. Burmistrz wskazuje podstawowe potrzeby

Zniszczenia poczynione w świecie przyrody na pewno są zauważalne, stąd też podjęte już decyzje. Sytuację w powiecie można było na bieżąco śledzić w lokalnych mediach oraz raportach służb. Działania na terenie powiatu podejmowano między innymi w Goczałkowicach-Zdroju:

Sama Pszczyna również ucierpiała wskutek niszczycielskiego działania żywiołu. Zwoływane były kolejne sztaby kryzysowe, gdzie informowano o stanie wód. Jak wyglądały tamte okolice województwa śląskiego?

Służby miały do zrealizowania wiele działań na rzecz ochrony ludzi i ich dobytku. Skrobol podkreślił swoją wdzięczność za ich poświęcenie.

"Podczas spotkania podkreślałem wojewodzie ogromne zaangażowanie wszystkich służb ratowniczych, strażaków, policji oraz pracowników miejskich, którzy od pierwszych chwil walczyli z żywiołem. Jednak to, co najbardziej mnie poruszyło, to reakcja mieszkańców. Pszczynianie natychmiast ruszyli sobie wzajemnie na pomoc: zabezpieczali dobytek, nieśli wsparcie sąsiadom, a – gdy zachodziła potrzeba – pomagali w ewakuacji" – napisał w mediach społecznościowych.

Dodał przy tym, że podczas rozmowy z wojewodą śląskim Markiem Wójcikiem omówił, jakie są najpilniejsze potrzeby zarządzanej przez niego gminy: