Instrumenty muzyczne padły łupem złodzieja

Złodzieje nie gardzą żadną okazją do dokonania kradzieży. Ich łupem może paść, jak się okazuje, wszystko. Wystarczy chwila nieuwagi. 

Ten mężczyzna nie był raczej fanem muzyki. Kiedy zdecydował się na przywłaszczenie cudzego mienia, przyświecały mu zgoła inne pobudki. Policja opisuje sprawę zdarzenia, do którego doszło w Ustroniu.

Instrumenty muzyczne skradzione. Złodziej wykorzystał chwilę nieuwagi

Śledczy z Ustronia zostali powiadomieni o kradzieży wartych 30 tysięcy złotych klarnetu i saksofonu. O przestępstwie poinformował właściciel instrumentów, który wychodząc z domu, na chwilę pozostawił je niepilnowane przed drzwiami wejściowymi. Jak po chwili wrócił, okazało się, że drogocennego sprzętu już nie było.

Klarnet i saksofon do spłaty długu

Pracujący nad sprawą policjanci wpadli na trop złodzieja oraz jego znajomej, która, jak się okazało, miała zamiar sprzedać instrumenty. Wyszło również na jaw, że 36-latka otrzymała je w ramach spłaty długu. Mieszkanka Ustronia została zatrzymana. Odpowie za paserstwo, grożą jej dwa lata pozbawienia wolności. Niedługo po tym zajściu w ręce stróżów prawa wpadł podejrzany o kradzież 23-letni mieszkaniec Ustronia. Mężczyzna jest dobrze znany policjantom z innych kradzieży, za które był już wielokrotnie karany. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.

Odzyskane instrumenty muzyczne wróciły do właściciela, który dzięki temu zdążył na zaplanowane koncerty.