Kobieta zginęła pod kołami autobusu. Zeznawali kolejni świadkowie
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-02-07
Kolejni świadkowie zeznawali w procesie kierowcy autobusu PKM Katowice, który 31 lipca 2021 roku na ulicy Mickiewicza śmiertelnie potrącił 19-letnią kobietę.
Na pytania sądu odpowiadali wczoraj między innymi pasażerowie , którzy mówili, że nie odczuwali zagrożenia ze strony bijących się na ulicy osób. A to oni mieli być przyczyną gwałtownej reakcji kierowcy, który próbując odjechać z przystanku najechał na młodą kobietę i ciągnął ją przez kilkadziesiąt metrów.
Basia zginęła pod kołami autobusu
Do zdarzenia doszło w lipcu 2022 roku. Kierowca autobusu, wedle śledczych, widział wszystkich ludzi i celowo zachowywał się za kierownicą w taki, a nie inny sposób. Jeden ze świadków mówił jednak na sali rozpraw, że nie odczuwał zagrożenia. Podkreślał jednak, że była osoba, która uderzała w szyby autobusu, żeby zwrócić uwagę kierowcy na to, co dzieje się wokół. Zaznaczał równocześnie, że autobus nie wjechał w ludzi z impetem, a kierowca używał klaksonu, ale po wszystkich zachowywał się "niewzruszenie".
Kierowca został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Był trzeźwy. Pobrano jego krew, by zbadać, czy nie był pod wpływem innych środków odurzających. W krwi wykazano trzy rodzaje leków – w tym środki antydepresyjne i przeciwbólowe. Mężczyźnie grozi dożywocie.