Nastolatek z autyzmem odszedł w nieznanym kierunku. Rozpoczęto poszukiwania
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-11-15
To zgłoszenie sprawiło, że mundurowi przystąpili do niezbędnych działań. W takich chwilach liczy się czas. Na szczęście zdołano szybko odnaleźć poszukiwanego i nie stała mu się krzywda.
13 listopada w godzinach popołudniowych, do policjantów Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach zgłosiła się kobieta, która poprosiła o pomoc w odnalezieniu jej 15-letniego syna, cierpiącego na autyzm.
Chłopak oddalił się w kierunku lasu
Z rozmowy z kobietą wynikało, że chwilę wcześniej, podczas podróży autostradą w okolicy węzła DK 88, jej syn zaczął zachowywać się agresywnie, więc musiała zatrzymać samochód. Kiedy zaparkowała w bezpiecznym miejscu nieopodal Komisariatu, chłopak wyciągnął kluczyki ze stacyjki i – zaznacza policja – oddalił się w kierunku pobliskiego terenu leśnego.
Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia wszystkie dostępne patrole, łącznie z oddziałem alarmowym OPP w Katowicach, włączyły się do poszukiwań. Matka chłopaka miała w tym czasie zapewnione schronienie w pomieszczeniach komisariatu. Nie musiała długo czekać na finał podjętych działań…
Policjanci zauważyli chłopaka
Już po kilkunastu minutach poszukiwań mundurowi z gliwickiej autostradówki, w rejonie drogi krajowej nr 88 w pobliżu zjazdu na ulicę Chorzowską w Zabrzu, zauważyli poszukiwanego chłopca. Po krótkiej rozmowie policjanci przekonali go, by wsiadł do radiowozu, po czym przewieźli go do komisariatu.
Na miejscu czekała już na niego matka oraz zespół ratownictwa medycznego, wezwany wcześniej przez dyżurnego jednostki. Medycy po przeprowadzonych wstępnych badaniach przewieźli chłopca na dalszą diagnostykę do szpitala w Lublińcu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.