Teraz gramy:

Title

Artist
Background

Niepełnosprawne dzieci szorowały podłogę w kościele. Sprawą zajęła się prokuratura

Autor: w dniu 2024-01-29

Szokujące sceny zostały zarejestrowane przez kamerę znajdującą się w kościele. Na nagraniach widać, jak niepełnosprawne intelektualnie dzieci szorowały, pod czujnym okiem siedzącej nieopodal zakonnicy, posadzkę świątyni. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Dzieci, będące podopiecznymi Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Kamieniu Krajeńskim, szorowały na kolanach posadzkę kościoła. Prace wykonywały pod nadzorem zakonnicy. Mariusz Łątkowski – rzecznik placówki wyjaśnił w rozmowie z tvn24, że przebywanie w kościele to element "terapii społecznej".

Starosta Sępoleński Jarosław Tadych przekazał z kolei, w rozmowie z dziennikarzami, że dzieci wykorzystywane są do sprzątania kościoła. Do sprawy odniósł się także Sławomir Słomkowski – redaktor naczelny Kanału 10, który w rozmowie z tvn24 powiedział, że sceny zapisane przez kamerę oburzyły komentatorów, jak zareagowali przedstawiciele kościoła? Proboszcz i siostra zakonna zadzwonili, wedle doniesień mediów, z pretensjami do operatora monitoringu.

Ponoć było tak, że podopieczni, którzy odmawiali udziału w pracach porządkowych, nie mieli łatwego życia. Wojewoda zlecił kontrolę, zaś informacje trafiły też do Rzecznika Praw Dziecka, zaś opinie tamtejszych radnych są podzielone – jedni chwalą praktyki, drudzy ganią. Tymczasem siostry elżbietanki, jak podaje tvn24, już od blisko 50 lat opiekują się podopiecznymi DPS-u. Czy nadal będą to robić? Decyzje zapadną po tym, jak znane będą wyniki kontroli.

Do sprawy odniósł się też Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Sprawie poświęcono jeden z postów opublikowanych kilka dni temu.

"Kościół świętych Piotra i Pawła w Kamieniu Krajeńskim. Środek dnia. Na krześle, bokiem do pozłacanego barokowego ołtarza siedzi siostra Karolina. Wyprostowana, patrzy przed siebie, pilnuje. Przed nią trzy osoby na klęczkach szorują posadzkę. Wśród nich pracownik pobliskiego domu pomocy społecznej i dzieci, podopieczni tego DPS-u. Dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi" – czytamy w poście
Zaznaczono, że kamera, która nagrała bulwersujące praktyki służy na co dzień temu, by chętni mogli oglądać transmisje z nabożeństw, choć nie tylko. Uruchomiona całą dobę pokazuje wszystko, co dzieje się w świątyni. Znieważanie, które widać na materiale to nie wszystko, bo dzieci miały być, jak informuje Ośrodek, bite i znieważane. Sprawę jako pierwsi zgłosili, jak czytamy w mediach społecznościowych Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, specjaliści z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Adopcyjnego w Bydgoszczy. Jedno z dzieci trafiło poza mury DPS-u, bo znalazła się rodzina gotowa je adoptować. Wspomniane dziecko, obecności psychologa klinicznego, zaczęło mówić o tym, co działo się w DPS-ie. Pewne jest, że w rozmowie tej padało nazwisko konkretnej siostry zakonnej, która spędziła w opisywanym DPS-ie szereg lat, jednak w obliczu oskarżeń została zwolniona i przeniesiona, jednak nawet proboszcz kościoła nie wie, gdzie.
Źródło: tvn24, media