Perspektywy na rundę wiosenną Ekstraklasy
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-01-30
Po długiej przerwie zimowej na boiska powraca polska Ekstraklasa. Kto się wzmocnił podczas okienka transferowego? Kto jest faworytem do Mistrza Polski na półmetku rozgrywek? Przedstawiamy zapowiedź rundy wiosennej na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce!
Czy to będzie ten sezon? Raków Częstochowa nigdy nie był w tak wygodnej sytuacji
Do końca sezonu pozostało 17 kolejek. Po połowie rozegranych meczów Raków Częstochowa ma zdobytych 41 punktów i bilans bramkowy 35:12. Oznacza to, że mają zarówno najlepszą ofensywę (średnio 2,05 bramki na spotkanie) oraz najmniej straconych bramek w lidze (ex aequo z Cracovią). Zaś znajdująca się na drugim miejscu warszawska Legia ma aż 9 punktów straty do zespołu Marka Papszuna.
Czy to będzie wymarzony sezon przez Częstochowian? BETFAN zakłady bukmacherskie jasno wskazują, że Raków jest zdecydowanym faworytem, a kurs na ich triumf wynosi zaledwie 1.10, na klub ze stolicy – 12.50, zaś na Mistrza Polski – 15.00. Żeby jednak Medaliki mogły świętować, nie mogą dać się w rundzie wiosennej swoim oponentom, którzy tylko czekają na jakąś pomyłke ze strony Rakowa.
Mądra polityka transferowa Kolejorza. Czy zdążą jeszcze w tym sezonie powalczyć o trofeum?
Czy Lech Poznań jest dotychczas królem zimowego okienka transferowego? Zdecydowanie tak. Przedstawiciele Kolejorza w trakcie trwania tego okienka przedłużyli kontrakty m.in. z: Mikaelem Ishakiem, Antonio Miliciem, Niką Kvekveskirim, Michałem Skórasiem oraz Alanem Czerwińskim. Zarząd Kolejorza poinformował także, że w Poznaniu na dłużej zostanie Jesper Karlstrom.
Trzeba przyznać, że Karol Klimczak, Piotr Rutkowski oraz Tomasz Rząsa wreszcie prowadzą taką politykę transferową, jaką oczekują kibicie i sympatycy poznańskiego Lecha. Czy to jednak wystarczy na drugą połowę sezonu? Do lidera Lechici tracą 13 punktów, do końca sezonu jest jeszcze trochę czasu, a Poznaniacy niejednokrotnie pokazali, że są w stanie wykonać niesamowity "run".
Legia Warszawa, czyli jak zmazać plamę po poprzednim nieudanym sezonie
Już wiemy, że kibice stołecznego zespołu mogą być spokojniejsi. Po ostatnim tragicznym sezonie w wykonaniu Legionistów, poprzeczka na te rozgrywki nie została zawieszona zbyt wysoko. Legia Warszawa na półmetku sezonu zajmuje pozycję wicelidera z dorobkiem 32 punktów oraz bilansem bramkowym 24:19 i choć nie jest to bilans, który robi wrażenie, Legia stopniowo idzie "po swoje".
Może być już jednak za późno, bowiem rozpędzony Raków (7 zwycięstw w Ekstraklasie z rzędu) nie zamierza się zatrzymać. Legia jednak pokazała wielokrotnie, że jest w stanie wznieść się na wyżyny i na samej końcówce sezonu, deklasować swoich rywal. Jak będzie tym razem? Pierwszy sprawdzian już 29 stycznia na Łazienkowskiej, Legioniści zmierzą się z kielecką Koroną.
Kto kandydatem do spadku? Chętnych nie brakuje
Spaść do pierwszej ligi może spaść niemal każdy z drugiej połówki tabeli. Na ostatnim miejscu mamy Miedź Legnica (3-3-10), na przedostatnim Koronę Kielce (3-4-10), zaś na szesnastej pozycji znajdziemy Piasta Gliwice (4-4-9). I choć Kielczan, jak i Legniczan mogliśmy wskazywać przed sezonem w roli faworytów do spadku, to mało kto spodziewał się, że znajdzie się w nim Mistrz Polski z sezonu 18/19.
Przed spadkiem będą na pewno się bronić zespoły Zagłębia Lubin, które to w ostatnich sześciu spotkaniach odniosło porażkę, Lechii Gdańsk z problemami wewnętrznymi i średnią jeden punkt mecz oraz Dumy Podlasia, która to jesień 2022 może zaliczać do jednego z gorszych startów ostatnich lat.
Materiał we współpracy z partnerem