Przejechał pół Polski na podwójnym gazie
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-11-06
Totalnym brakiem rozwagi wykazał się kierowca, który pokonał wiele kilometrów, jadąc z Mazowsza w kierunku województwa śląskiego. Został zatrzymany przez policjantów i przebadany alkomatem. Okazało się, że w ogóle nie powinien siadać za kierownicą.
Policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali do kontroli na ulicy Ziętka samochód, którym podróżował mieszkaniec Mazowsza wraz z córką i żoną. Okazało się, że cała trójka podróżowała na mysłowicką giełdę, by kupić w jednym z komisów samochód dla córki. Jak się okazało, mężczyzna był pijany.
Pół Polski na podwójnym gazie – kierowca przebadany
Nierozsądnym kierującym, który zmierzał na giełdę w Mysłowicach okazał się 55-letni mieszkaniec Mazowsza, który zamierzał kupić samochód dla córki. Wczorajsza podróż na mysłowicką giełdę zakończyła się wczoraj około 7.00 na ulicy Ziętka. Właśnie tam mężczyzna został przebadany alkomatem. Okazało się wtedy, że podróżował przez kilkaset kilometrów, gdy w jego organizmie krążył alkohol. Podczas badania alkomat wskazał blisko promil. Córka była zdziwiona wynikiem badania. Podkreślała, że piła razem z ojcem, ale ona, jak sama zauważyła, jest trzeźwa. Cóż… nieodpowiedzialny kierowca odpowie za to, co zrobił, a podobnych do niego nie brakuje.
Bytom: Pijany kierowca zniszczył zaparkowane auta. Złapali go świadkowie
Pijanych na mysłowickich drogach znacznie więcej
W ostatnich dniach policjanci z Mysłowic zatrzymali, jak się okazuje, jeszcze kilku innych nietrzeźwych kierujących. W czwartek około godziny 5.00 policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali do kontroli na ulicy Krakowskiej kierującego oplem 37-letniego mieszkańca Sosnowca. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu, w związku z czym mundurowi przebadali go alkomatem. Badanie dało wynik 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca tego dnia zatrzymany został o godzinie 6.00 na ulicy Oświęcimskiej. 41-letni mieszkaniec Mysłowic kierował swoim fordem, mimo że również miał 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Jeszcze inny mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa aż dwa razy! Pierwszy raz 64-letni mieszkaniec Katowic na ulicy 1000-lecia Państwa Polskiego kierował swoim rowerem, mając promil alkoholu w organizmie. Mundurowi zakończyli jego jazdę mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Mniej niż 24 godziny później, w tym samym miejscu policjanci zatrzymali go ponownie. 64-latek tym razem miał "tylko" 0,8 promila alkoholu w organizmie, gdy znów jechał swoim rowerem. I tym razem mundurowi ukarali go mandatem karnym w kwocie 2500 złotych.
O losie wszystkich kierujących samochodami zadecyduje teraz sąd. Policjanci zatrzymali im prawo jazdy.
Policja kolejny raz apeluje o rozwagę za kierownicą.