Rehabilitacja poprzez… łucznictwo. To jeden z nielicznych ośrodków w Polsce

Autor: w dniu 2025-03-03

W Górnośląskim Centrum Rehabilitacji "Repty" od wielu lat łucznictwo stanowi integralną część terapii pacjentów. Zajęcia, na które kieruje lekarz, są dobrowolne i dla wielu pacjentów stają się pasją na długie lata po zakończeniu leczenia.

Łucznictwo formą rehabilitacji. Takich ośrodków w kraju jest niewiele

Łucznictwo, co podkreślają przedstawiciele Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji "Repty", jest formą samodoskonalenia. Uczy panowania nad emocjami, sprzyja budowaniu pewności siebie i samokontroli, odporności na stres, podzielności uwagi. Dodatkowo, jak każdy sport, uczy współzawodnictwa.

"Repty" wśród nielicznych ośrodków w kraju

Szpital w "Reptach" jest jednym z nielicznych ośrodków w Polsce, gdzie łucznictwo stanowi element rehabilitacji. Zajęcia odbywają się w ramach Grupy Aktywnej Rehabilitacji. Takie działania na rzecz rekonwalescencji mają długą historię, gdyż łucznictwo uprawiane przez osoby niepełnosprawne jest od lipca 1948 roku. Wówczas w szpitalu Stoke Mandeville w Wielkiej Brytanii zorganizowano pierwsze zawody dla osób niepełnosprawnych. Dyscyplina ta znalazła się w programie I Igrzysk Sportowych dla Osób Niepełnosprawnych w Rzymie w 1960 roku i do dziś pozostaje w harmonogramie Letnich Igrzysk Paraolimpijskich.

Kto zapoczątkował trend?

W Polsce prekursorem łucznictwa jako metody rehabilitacji był – przypomina Górnośląskie Centrum Rehabilitacji "Repty" – profesor Marian Weiss, który wprowadził tę formę terapii w Stołecznym Centrum Rehabilitacji w Konstancinie. W "Reptach" łucznictwo stosowano już w latach sześćdziesiątych, a do dziś zachowały się dwa łuki z tamtego okresu. Po przerwie zajęcia wznowiono w 2013 roku dzięki zaangażowaniu Marcina Szeląga. Obecnie treningi odbywają się regularnie na dużej sali gimnastycznej pod okiem wykwalifikowanych instruktorów, w tym Krzysztofa Powałowskiego.

Fot. GCR Repty

Łucznictwo niemal dla wszystkich

Łucznictwo, choć niewątpliwie ma wiele zalet, nie jest zalecane wszystkim pacjentom. Z pewnością nie jest adresowane do osób po operacjach kardiologicznych czy tych, które mają poważne porażenia połowicze. Pozostali pacjenci, bez względu na wiek i płeć, mogą bez przeszkód korzystać z tej formy terapii. W trakcie zajęć uczestnicy poznają podstawy techniki strzelania oraz uczą się prawidłowej postawy.
"Oprócz satysfakcji, jaką daje ta dyscyplina, rozwijają cierpliwość, precyzję ruchów oraz wzmacniają mięśnie obręczy barkowej i kończyn górnych. Dla wielu pacjentów poruszających się na wózkach jest to szansa na sportową rywalizację, integrację oraz aktywizację" – informuje GCR Repty.
Na przestrzeni lat pacjenci mieli możliwość trenowania nie tylko w sali gimnastycznej, ale także na świeżym powietrzu. W "Reptach" cyklicznie odbywają się również turnieje łucznicze, w których uczestniczą pacjenci tarnogórskiego ośrodka.