Sąd podjął decyzję ws. rodzeństwa 8-letniego chłopca

Częstochowski sąd zdecydował, gdzie trafi rodzeństwo 8-letniego Kamila, który padł ofiarą swojego sadystycznego ojczyma.

Podjęto decyzję w zakresie pieczy zastępczej nad sześciorgiem rodzeństwa ośmiolatka, który cały czas przebywa w ciężkim stanie w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka. Najmłodsze dzieci trafią do pieczy zastępczej, zaś starsze – do placówki opiekuńczo-wychowawczej.

Decyzja sądu w sprawie rodzeństwa 9-letniego Kamila z Częstochowy

Kamil przebywa od poniedziałku w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie przeszedł już kolejne operacje w związku z obrażeniami, których doznał wskutek tego, co robił jego ojczym. 8-latek jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej, z której będzie wybudzany nie wcześniej niż za kilkanaście dni. Jego 27-letni ojczym usłyszał już zarzuty między innymi usiłowania zabójstwa i znęcania się nad dzieckiem. Za pomocnictwo odpowie również 35-letnia matka. Mężczyźnie grozi dożywocie, kobiecie – 10 lat więzienia.

Dominik Bogacz – rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie poinformował w czwartek, że Magdalena B. jest matką sześciorga dzieci. Ojcem dwóch najmłodszych jest Dawid B., pozostałych – dwaj inni mężczyźni. Najstarsze z dzieci ma 11 lat, najmłodsze – kilka miesięcy. Decyzja o dalszym losie podopiecznych podjęta została w czwartkowe popołudnie.

Najmłodsze dzieci, decyzją sądu, będą umieszczone w pieczy zastępczej w trybie zabezpieczenia tymczasowego. Pozostałe, w tym Kamil, trafią do placówki opiekuńczo-wychowawczej.
-Jest to zarządzenie tymczasowe dla zabezpieczenia dobra dzieci, postępowanie w ich sprawie nadal będzie się toczyć. To oczywiście nie zamyka sprawy, a wręcz dopiero ją otwiera – zaznaczył Bogacz.

Rodzina od ponad dwóch lat jest przedmiotem zainteresowania MOPS-u. W oficjalnym komunikacie wydanym przez tę instytucję czytamy:

Rodzina chłopca była objęta wsparciem pracownika socjalnego od marca 2021 roku. Prowadzona była współpraca z kuratorem, asystentem rodziny, placówką edukacyjną oraz dzielnicowym. W czerwcu 2022 roku pracownicy socjalni zdecydowali o konieczności zawiadomienia sądu o sytuacji rodziny. Dyrektor MOPS niezwłocznie wystosowała pismo w tej sprawie wraz z wnioskiem o zabezpieczenie dzieci w pieczy zastępczej. To pismo datowane jest na 27 czerwca 2022 roku i dotyczyło ono wszystkich (tj. pięciorga) dzieci, w tym chłopca, który obecnie przebywa w szpitalu. Powodem wystosowania takiego wniosku były problemy rodziny, natomiast nie dotyczyły one przemocy. 

Wiadomo też, że w sierpniu 2022 roku rodzina wyjechała poza Częstochowę i powróciła w marcu bieżącego roku. Wtedy też pracownik socjalny nawiązał kontakt z rodziną. W ciągu czterech tygodni odwiedził ją trzykrotnie. Kamil uczęszczał na lekcje. Wystąpiono też do szkoły o wydanie opinii na temat sytuacji w rodzinie.

"W opinii nie było informacji, które mogłyby wskazywać, iż dziecko może doświadczać przemocy" – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Rodzina była też objęta nadzorem dzielnicowego.

"Mamy też informację, że w pierwszej połowie marca chłopiec został zaopatrzony na SOR, w związku ze złamaniem ręki. Nie było zgłoszeń ze szpitala, aby w tym przypadku zaobserwowano coś niepokojącego w wyglądzie czy zachowaniu dziecka. Również z informacji uzyskanych w szkole, do której uczęszcza chłopiec wynika, iż sytuacja urazu była analizowana przez personel placówki, chłopiec odbył spotkanie ze szkolnym psychologiem, tu także nie wykazano przesłanek do podejmowania interwencji w tej sprawie." – informuje MOPS

Niemal rok temu informację o tym, co dzieje się w rodzinie, otrzymał sąd, jednak wówczas nie było mowy o przemocy. Ostatnia wizyta pracownika socjalnego odbyła się 29 marca, gdy chłopiec był w szkole. Właśnie tego dnia, zdaniem prokuratury, miało dojść do usiłowania zabójstwa.