Śląskie: Odkryto kolejne składowiska odpadów. Sprawą zajmuje się prokuratura
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-11-02
Mauzery i beczki z niebezpiecznymi substancjami w powiecie częstochowskim. Składowisko odpadów groźnych dla środowiska odnalezione też na terenie Toszka. Sprawą zajmują się służby. Działania te nadzoruje Prokuratura Regionalna w Katowicach.
Zespół śledczych powołany do zajmowania się zagadnieniami z zakresu składowania odpadów niebezpiecznych od kilku lat zajmuje się tym problemem. Teraz na jaw wyszły kolejne sprawy.
Mauzery i beczki porzucone w naczepach
W ostatnim czasie na terenie gminy Wolbrom, na jednej z posesji śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie ujawnili 4 naczepy, na których znajdowały się 1000-litrowe mauzery oraz beczki z substancjami niewiadomego pochodzenia, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu ludzi, a także sprowadzać zagrożenie dla środowiska naturalnego.
Substancje zgromadzone w pojemnikach będę poddane badaniom. Opinia biegłego wykaże, jakie dokładnie substancje znajdują się na naczepach. Teren znalezisk zabezpieczali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno – Ekologicznego, którzy dysponują mobilnym laboratorium chemicznym. Wstępne wyniki pobranych przez Straż Pożarną próbek wykazały, że znajdujące się na terenie posesji odpady należy zaliczyć do odpadów niebezpiecznych.
Znalezisko w powiecie gliwickim
Działania podjęto też w poniedziałek. Ta sama grupa policjantów dokonała odkrycia kolejnego "składowiska", tym razem na terenie Toszka w powiecie gliwickim. Tam na obszarze jednej z nieruchomości o powierzchni około 1,5 hektara przestępcy zakopali kilkanaście tysięcy ton odpadów niebezpiecznych. Policjanci przy użyciu specjalistycznego sprzętu, dokonując wykopów na około 6 metrów głębokości potwierdzili, że na tym terenie są zakopane odpady komunalne oraz mauzery i beczki z substancjami niebezpiecznymi. Pojemniki, które były wrzucane do wykopanych na kilkanaście metrów dołów, uległy zniszczeniu oraz rozszczelnieniu, co spowodowało przedostanie się substancji niebezpiecznych do gruntu. Biegli z zakresu fizykochemii, chemii odpadów i ochrony środowiska pobrali próbki substancji do dalszych badań.
Pobrano również próbki gleby, aby sprawdzić, czy teren obejmujący nieruchomość uległ skażeniu. Na miejscu grupę policjantów z Częstochowy wspierali inspektorzy z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, funkcjonariusze Straży Pożarnej w Katowicach oraz Pyskowicach. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci przypominają, że za kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, transport i składowanie odpadów niebezpiecznych w sposób zagrażający życiu i zdrowiu wielu osób grozi do 10 lat więzienia.