Ta szarża na motocyklu mogła się skończyć tragicznie

Autor: w dniu 2024-05-02

Pędził przez Pawłów na '"pięćdziesiątce" z prędkością 127 km/h. Raciborscy policjanci, którzy zatrzymali 26-latka, ukarali go za popełnione wykroczenie mandatem w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktami karnymi. Na 3 miesiące będzie musiał również pożegnać się z prawem jazdy. To jednak nic wobec stworzonego zagrożenia i perspektywy, że taka jazda mogła zakończyć się tragicznie nie tylko dla niego.

Policjanci z raciborskiej drogówki zatrzymali w Pawłowie na ulicy Powstańców Śląskich kierującego motocyklem. Powodem kontroli było rażące przekroczenie prędkości. Pomiar wskazał, że 26-latek jechał 127 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje "pięćdziesiątka".

Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych i 15 punktami karnymi. W tym przypadku, za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym, policjanci dodatkowo zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy na trzy miesiące.

Przypominamy, że kierowca, który przekroczy prędkość w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h, traci prawo jazdy na 3 miesiące. Jeżeli w tym czasie ponownie wsiądzie za kierownicę, okres ten zostaje przedłużony do 6 miesięcy. W przypadku kolejnego prowadzenia pojazdów w przedłużonym okresie, starosta wydaje decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania – przypomina śląska policja.

Foto i źródło: Policja Racibórz