Teraz gramy:

Title

Artist
Background

Mieszkańcy Brzezin Śląskich narzekają na zimne kaloryfery. Co na to firma Calor?

Autor: w dniu 2022-12-21

Mieszkańcy Brzezin Śląskich narzekają na jakość dostaw ciepła do ich mieszkań. Firma, która za to odpowiada, tłumaczy się brakami oleju opałowego, a władze Piekar Śląskich zapowiadają złożenie zawiadomienia do prokuratury.

Władze Piekar Śląskich otrzymują od mieszkańców Brzezin Śląskich – jednej z dzielnic miasta – informacje o problemach związanych z ogrzewaniem lokali, w których mieszkają. Sprawa jest poważna.

Mieszkańcy Brzezin Śląskich narzekają na niskie temperatury

Mieszkańcy Brzezin Śląskich zgłaszają problem, a władze kontaktują się z firmą Calor, by wyjaśnić zaistniałą sytuację, ale… do tej pory rzeczowych wyjaśnień brak. Ciężko jest ze spokojem odnosić się do zastanej sytuacji.

-To jest sytuacja niedopuszczalna, skandaliczna. Najzimniejsze dni w roku, a mieszkańcy są pozbawieni ogrzewania. Nikt nie zwalnia ich z opłat. Zarząd lekceważy nasze prośby, telefony, sygnały apele. Zdecydowaliśmy się na radykalny krok i złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury. Taka sytuacja nie może trwać. Mieszkańcy mają w nas wsparcie – mówi prezydent Piekar Śląskich Sława Umińska-Duraj.

Tłumaczenia przedstawicieli firmy dostarczającej ciepło są niedopuszczalne i ciężko w nie uwierzyć.

-Nie wierzę już w ani jedno słowo przedstawicieli firmy Calor, która dostarcza ciepło mieszkańcom w Brzezinach Śląskich. Z tak nierzetelną firmą i takim brakiem profesjonalizmu jeszcze się nie spotkałem. W czasie najzimniejszych dni tej zimy podobno… zabrakło oleju opałowego. Regularnie brakuje parametrów ciepła lub właściwego przepływu wody. Awaria goni awarię. Komuś trzeba zakręcić, żeby gdzie indziej było… cieplej. Zaczynam podejrzewać, że to nie jest przypadek i nieudolność tylko celowe działanie – odnosi się do sprawy wiceprezydent Piekar Śląskich Krzysztof  Turzański.

Próby nawiązania kontaktu do tej pory, jak zaznacza Turzański, spełzły na niczym. Problem tymczasem jest poważny. Firma nie informuje władz z wyprzedzeniem o potencjalnych niedogodnościach dla mieszkańców.

-Nigdy nie ma żadnych informacji, nikt nas o niczym nie uprzedza. Mieszkańcy zgłaszają, że w weekendy zawsze jest chłodniej. Dzieci marzną i chorują. Kto za to odpowiada? – pyta wiceprezydent Turzański.

Sprawa trafi do prokuratury?

Opisywana sytuacja jest, jak podkreślają władze, niedorzeczna. Mieszkańcy wnoszą opłaty, jednak nie otrzymują tego, za co płacą, a ogrzewanie jest obecnie, jak wiadomo, kluczowe. Co w związku z tym?

-Zamierzamy złożyć zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Uważam, że mieszkańcy są oszukiwani. Płacą za usługę, która nie jest świadczona. Albo firma na nich oszczędza i próbuje zrobić dodatkowe środki, albo podpisała umowę i zobowiązała się do świadczenia usług, do których nie jest przygotowana. W każdym przypadku to zwykłe oszustwo, w dodatku z narażeniem życia i zdrowia mieszkańców – odnosi się do sprawy wiceprezydent Turzański

Dodaje równocześnie, że nie obędzie się bez pomocy mieszkańców. Zaznacza też, że miasto umożliwi im wizytę w siedzibie firmy Calor, by spotkać się z jej przedstawicielami.

-Wiem, że niektórzy z Was są gotowi wybrać się bezpośrednio do siedziby firmy Calor, żeby porozmawiać z przedstawicielami firmy. Jesteśmy gotowi zorganizować taki wyjazd, wynajmując autobus, który pojedzie z Brzezin bezpośrednio do siedziby Calor. Osoby zainteresowane proszę o kontakt ze spółką Nieruchomości-Brzeziny i zostawienie numerów kontaktowych – pisze na swoim blogu Turzański.

Warto równocześnie pamiętać, jak zaznacza, iż dostawcą ciepła jest właśnie Calor, a nie administracja spółki Nieruchomości-Brzeziny.

-Jesteśmy całkowicie bezsilni wobec ignorancji i całkowitego lekceważenia klientów przez spółkę Calor. Ponieważ wszelkie prośby, błagania, żądania i groźby nie przynoszą żądnych efektów – zdecydowaliśmy się na to radykalne rozwiązania – zapowiada Turzański.

Obywatelski Klub Radnych zwrócił się do Przewodniczącego Rady Miasta o zażądanie wyjaśnień od prezesa Calora i zaproszenie go w trybie pilnym na czwartkową sesję Rady Miasta.

Wiadomość w tej sprawie – zarówno w formie tradycyjnej korespondencji, jak i drogą mailową została wystosowana dziś – co potwierdził Przewodniczący Rady Miasta Piekary Śląskie Tomasz Wesołowski – do przedstawicieli firmy Calor. Na tę chwilę pozostała bez odpowiedzi.