TS Tarnowiczanka organizuje mecz charytatywny dla Krzysia!
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-07-04
Krzysztof Zawiślak zachorował na złośliwy nowotwór mózgu. Choroba zaatakowała, kiedy poślubił, po 11 latach znajomości, miłość swojego życia. Lekarze mówili, że zostało mu kilka miesięcy życia, ale nie poddaje się i chce zwalczyć śmiertelnie groźną chorobę, która odebrała mu samodzielność. W tym nierównym pojedynku chce mu pomóc Towarzystwo Sportowe Tarnowiczanka, które organizuje mecz charytatywny.
Najpierw był wymarzony ślub – wyjątkowy dzień spędzony z przyjaciółmi i rodziną. Były też ciekawe plany – wszystko po to, by budować wspólnie życie pełne wyjątkowych wspomnień. Wszystko to zniweczyła choroba.
"W maju 2023 roku dostałem pierwszego ataku padaczki. Pierwsze godziny to był dla mnie i dla mojej rodziny totalny chaos. Zaczęło się od tego, że zdiagnozowano u mnie udar. Po kilku godzinach lekarze poprawili diagnozę, twierdząc, że to jednak guz mózgu. Nie mogłem uwierzyć… Czułem się, jak w najgorszym koszmarze, z którego nikt nie mógł mnie wybudzić. Zacząłem się zastanawiać, dowiadywać czym jest ten guz, co to w ogóle dla mnie oznacza, czy będę musiał teraz zmienić swoje życie i w jaki sposób…" – informuje w opisie zbiórki Krzysztof.
Ma glejaka czwartego stopnia, a za sobą dwie operacje, protonoterapię, chemioterapię, w planach są kolejne, z punktu widzenia medyków, działania. Nie zamierza się poddawać, choć osoby borykające się z tą formą choroby nowotworowej mają przed sobą statystycznie – wykorzystując metody leczenia dostępne w Polsce – maksymalnie trzy lata życia. Na szczęście są specjaliści, którzy mogą pomóc, jednak proponowana przez nich terapia wymaga ogromnych nakładów finansowych.
"Muszę wykonać badania genetyczne, dzięki którym lekarze dobiorą odpowiednią terapię na mój rodzaj guza. Konieczne jest również badanie FET – PET, które pozwala wykryć ogniska guza, nawet te niewidoczne… Chciałbym podjąć się terapii OPTUNE, która nie jest refundowana w Polsce i leczenia również nierefundowanym lekiem, podawanym jako uzupełnienie chemioterapii… Do tego wszystkiego dochodzą koszty konsultacji, suplementacji, dalszych badań…" – opisuje Krzysztof w zbiórce założonej na stronie siepomaga.pl.
TS Tarnowiczanka organizuje mecz charytatywny na rzecz Krzysia
Wracając do podejmowanych dotychczasowo zabiegów. Po pierwszej operacji 28-latek radził sobie dobrze i samodzielnie pokrywał wszystkie koszty leczenia, po drugiej stan jego zdrowia znacznie się pogorszył.
"Mam napady padaczki, problemy z mową, pisaniem, czytaniem, z równowagą i czasami tracę czucie w prawej części ciała. Te objawy nie pozwalają mi na samodzielne funkcjonowanie…" – informuje Krzysztof, który obecnie jest zdany na swoich najbliższych nawet przy wykonywaniu najprostszych czynności i nie może wykonywać swoich obowiązków zawodowych z uwagi na częściową utratę wzroku.
W trudnych chwilach Krzysztof ma wsparcie rodziny i przyjaciół, a z pomocą przychodzi też Towarzystwo Sportowe Tarnowiczanka, które 20 lipca o 15.00 organizuje mecz charytatywny TS Tarnowiczanka – Przyjaciele Krzysia. Prowadzona wówczas zbiórka pozwoli zgromadzić środki niezbędne na leczenie. Szczegóły w mediach społecznościowych: