Upewnił się, że nikt nie widzi, a potem to zrobił. Został namierzony przez policję
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-02-29
Zaprosił ją na spacer, ale nie spodziewała się tego, co stanie się później. Wszystko działo się bardzo szybko, ale finalnie sprawą zajęli się policjanci, którzy namierzyli agresora.
Można powiedzieć, że mając takiego partnera, nie trzeba mieć wrogów. Przekonała się o tym kobieta, która została zaatakowana przez swojego partnera.
W miniony poniedziałek do Komisariatu Policji I w Bytomiu zgłosiła się 23-latka, która powiedziała policjantom, że została pobita i okradziona przez swojego partnera. Zdarzenie miało miejsce na granicy miasta Bytomia i Piekar Śląskich.
Zaatakowana kobieta powiedziała mundurowym, że jej partner podstępem namówił ją na spacer. Kiedy upewnił się, że nie ma nikogo w pobliżu, kilkukrotnie uderzył ją w twarz, kopnął i zabrał dokumenty oraz karty bankomatowe.
Sprawa trafiła do Wydziału Kryminalnego bytomskiej komendy, gdzie policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali sprawcę i odzyskali skradzione rzeczy.
Zatrzymany w poniedziałek 28-latek usłyszał wczoraj prokuratorskie zarzuty. Na wniosek śledczych decyzją sądu agresor został tymczasowo aresztowany. Za to przestępstwo grozi mu do 12 lat więzienia.