Wąsiński: Tego typu huk powoduje, że człowiek jest zlękniony, a co dopiero zwierzę, które nie wie, o co chodzi

Autor: w dniu 2025-01-02

Gościem Katarzyny Kapusty w Rozmowie Dnia Radia Piekary był Jacek Wąsiński – Leśne Pogotowie. Mówiono między innymi o zwierzętach przebywających w ośrodku w Mikołowie, rejestrze przyjętych w tym roku zwierząt, jeżu, którego łapki były skrępowane "trytytkami", zachowaniu ludzi wobec zwierząt, pomocy na rzecz poszkodowanych zwierząt, podopiecznych, którzy wystąpili w "Strefie interesów" i zwierzętach egzotycznych przebywających w ośrodku.

– Tego typu huk powoduje, że człowiek jest zlękniony, a co dopiero zwierzę, które nie wie, o co chodzi. Jako człowiek mogę się do tego przygotować przekazuje, co szczególnie ważne w okresie sylwestrowo-noworocznym gość dzisiejszej Rozmowy Dnia w Radiu Piekary Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie.

Większość zwierząt trafia do nas ze względu na to, że człowiek tak, a nie inaczej organizuje świat – mówi Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie.

"Trytytki" zaciśnięte na łapkach jeża. Sprawcami dzieci

Ludziom wydaje się, że świat to gra komputerowa. Jesteśmy tak maleńcy, że nie zdajemy sobie z tego sprawy – dodaje w trakcie dyskusji prowadzonej przez Katarzynę Kapustę.

Mówi się, że człowiek to homo sapiens, ale nie dlatego, że sapie, a dlatego, że myśli. Wydaje mi się ostatnio, że nie, że to pierwsze – kwituje.