Teraz gramy:

Title

Artist
Background

Wyciągnęli go z tramwaju, okradli i pobili. Złamali chłopakowi szczękę

Autor: w dniu 2024-07-26

Zmusili go do wyjścia z tramwaju, dotkliwie pobili i okradli. Kibole postąpili w ten sposób z nastolatkiem. Dlaczego? Ich działanie bazowało na domysłach. Ofiara zdołała uciec agresorom, ale jej obrażenia są poważne.

Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Pseudokibiców katowickiej komendy zatrzymali 3 młodych mężczyzn, którzy pobili i okradli 17-latka. Agresorzy zmusili pokrzywdzonego do wyjścia z tramwaju i dotkliwie pobili go w ustronnym miejscu.

Wyciągnęli nastolatka z tramwaju, okradli i pobili

Do zdarzenia doszło na katowickim Załężu. Wczesnym rankiem 17-letni chłopak jechał tramwajem na praktyki zawodowe do Chorzowa. Na jednym z przystanków wsiadło do tramwaju 3 młodych mężczyzn, którzy osaczyli 17-latka i zmusili go do wyjścia z tramwaju. Podejrzewali młodego chłopaka, że kibicuje Ruchowi Chorzów i z tego powodu zmusili go do przejścia w ustronne miejsce, gdzie pobili i ukradli mu buty, srebrny łańcuszek oraz bransoletkę.

Ofiara uciekła i powiadomiła służby

Napadnięty nastolatek zarzekał się, że nie interesuje się piłką nożną, agresorzy nie zważali na te tłumaczenia. Bili go pięściami po twarzy, kopali po głowie i całym ciele. Złamali swojej ofierze nos i szczękę. Kiedy do jednego z agresorów zadzwonił telefon, chłopak wykorzystał moment nieuwagi i uciekł agresorom. O całej sytuacji powiadomił najpierw rodziców, a potem policję.

Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Pseudokibiców Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Dzięki podjętym działaniom ustalili tożsamość napastników. Zatrzymano kibiców katowickiego klubu. Podejrzani w wieku od 17 do 19 lat trafili do aresztu. Przyznali się do winy i usłyszeli zarzut rozboju i uszkodzenia ciała.

Prokuratura Rejonowa Katowice Zachód skierowała wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Na czas trwającego postępowania, decyzją sądu, zostali objęci policyjnym dozorem, a także zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego. Napastnikom grozi kara do 15 lat więzienia, która może zostać zwiększona z uwagi na chuligański charakter przestępstwa.