Wystarczyła chwila nieuwagi. Dziecko złożyło wizytę w banku
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-08-26
Wystarczyła chwila nieuwagi, by historia kilkuletniego chłopca stała się przyczyną policyjnej interwencji. Zaistniałą sytuacją zajmie się sąd rodzinny, który rozpatrzy, czy opieka nad dzieckiem była sprawowana tak, jak powinna.
Wodzisławska Policja została postawiona na nogi w poniedziałkowe popołudnie, gdy czteroletni chłopiec niespodziewanie pojawił się w placówce banku przy ulicy Kubsza w Wodzisławiu Śląskim, nie mogąc odnaleźć swoich rodziców.
Dziecko w banku. Do akcji ruszyli policjanci
Policjanci natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia udali się do banku, gdzie chłopiec szukał pomocy. Funkcjonariusze zadbali o jego bezpieczeństwo i nawiązali kontakt z rodziną, ustalając, gdzie mogą znajdować się rodzice dziecka. Po krótkim dochodzeniu okazało się, że ojciec malca przebywał w domu, odpoczywając po nocnej zmianie. W tym czasie chłopiec bawił się na dworze ze swoim rodzeństwem. Gdy 12-letni brat poszedł do domu po sweterek dla młodszej siostry, czterolatek przez chwilę został sam na podwórku, co wystarczyło, aby oddalił się z miejsca zabawy.
Zaniepokojony starszy brat szybko poinformował ojca, który pozostawił młodsze dzieci pod opieką 16-letniej córki i natychmiast rozpoczął poszukiwania. Na szczęście, dzięki zaangażowaniu pracowników banku i policjantów, malec szybko wrócił do domu.
Sprawą zajmie się sąd
Cała sytuacja została zgłoszona do sądu rodzinnego, który ma sprawdzić, czy nadzór nad dzieckiem był właściwie sprawowany. To zdarzenie uwydatnia, jak łatwo może dojść do zaginięcia, zwłaszcza gdy dziecko zostaje na chwilę samo. Policja apeluje do rodziców i opiekunów o wzmożoną czujność oraz o reagowanie na niecodzienne sytuacje, takie jak widok małego dziecka bez opieki, i w razie potrzeby powiadomienie odpowiednich służb.
Dzięki szybkiej reakcji pracownicy banku i profesjonalizmowi funkcjonariuszy, dziecko zostało bezpiecznie przekazane pod opiekę matki. Incydent ten przypomina o potrzebie ciągłej uwagi i ostrożności w opiece nad najmłodszymi, gdyż wystarczy moment nieuwagi, by doszło do zaginięcia.
Oprac. Weronika Przybylska