Zapadlisko w Siemianowicach Śląskich. Na miejscu pracują służby

Głębokie na kilkadziesiąt metrów zapadlisko w Siemianowicach Śląskich zostanie zabezpieczone. Są już pierwsze decyzje, po tym, jak mieszkańcy bloku przy ulicy Leśnej 6 zauważyli przed wejściem do budynku głęboką dziurę.

W odległości 4 metrów od 5-kondygnacyjnego bloku przy ulicy Leśnej 6 w Siemianowicach Śląskich powstało, jak informowaliśmy wczoraj, zapadlisko o średnicy około 80 cm i głębokości około 40 metrów. Teren został zabezpieczony, a na miejsce wezwano Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Siemianowicach Śląskich. Ewakuowano mieszkańców jednej klatki. Jakie kroki podjęto w związku z zaistniałą sytuacją?

-Było przeprowadzone badanie za pomocą kamery wizyjnej. Zapadła decyzja. Otwór będzie zasypywany. Jeżeli Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdzi, że nie ma niebezpieczeństwa dla mieszkańców,  prawdopodobnie będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Z użytkowania wyłączona jest tylko klatka, przy której ten otwór powstał – mówi nam Rafał Jakoktochce z siemianowickiego urzędu miasta

W jakich okolicznościach doszło do powstania zapadliska? Są pewne przypuszczenia.

-Trudno wyrokować, co mogło się stać. Są hipotezy, iż jest to szyb pokopalniany z  drugiej połowy XIX wieku – dodaje Jakoktochce.

Dodatkowo, jak podawało już Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, zauważono też mniejsze dziury:

-Pojawiły się dwie dziury na trawniku. Są zabezpieczone i monitorowane – informuje Jakoktochce

Okoliczni mieszkańcy zachowują spokój i zapewniają, że czują się bezpiecznie. Na miejscu cały czas pracują służby, które będą teraz usuwały problem. Lokatorzy mieszkań powrócili do nich przed godziną 14.00.

Zapadlisko w Siemianowicach Śląskich. Ewakuowano kilkanaście osób