GAŃBA – ODCINEK 09 – BYŁO ICH CZTERECH

ODCINEK 09 – BYŁO ICH CZTERECH

W poprzednim odcinku: Trzecia ofiara seryjnego mordercy to również zwyrodnialec z Siemianowic, wspólnik braci Porembów sprzed blisko czterech dekad. I w tym przypadku zbrodniarz użył akonityny, a nagie ciało i napis GAŃBA są jak jego kolejny podpis.

Siemianowice Śląskie, 24 sierpnia, godzina 07.10

Kynrih liczył na to, że również dziś, przed nastaniem upałów, uda mu się porozmawiać z nauczycielką. Wczoraj wieczorem wspomniał o tym redaktorowi naczelnemu.

– Daj spokój tej kobiecie. Przecież ona ma z 80 lat i pewnie niewiele pamięta. Lepiej dociśnij swoich znajomych z Policji.

Kynrih postawił na swoim i pukał właśnie do znanych mu już drzwi. Powitanie nie było miłe, wczoraj wieczorem policjanci przez kilka godzin przesłuchiwali nauczycielkę. Mimo, że składała zeznania w swoim mieszkaniu, była silnie podenerwowana.

– Proszę zostawić mnie w spokoju. Wczoraj zaufałam panu i teraz tego bardzo żałuję.

– Ależ, proszę pani, tu chodzi o ludzkie życie.

Metoda odwoływania się do sumienia, którą zastosował Kynrih okazała się skuteczna. Ponownie przekroczył próg mieszkania nauczycielki. Liczył na to, że dowie się czegoś więcej niż policjanci.

– Znałam matkę Porembów. Przychodziła do szkoły pod wpływem alkoholu. Nie przejmowała się tym, że jej synowie znęcają się nad innymi.

Kynrih dowiedział się, że ojciec Porembów pochodził ze wsi w Łódzkiem, przyjechał do Siemianowic za pracą, a w ślad za nim przyjechała jego narzeczona. Mieli co najmniej ośmioro dzieci.

– Wystarczy, ze położy spodnie obok mnie i już jestem w ciąży – tłumaczyła matka Porembów "puszczając oko" do nauczycielki.

Trzeciego – Adama Szaufla – jedynaka – samotnie wychowywała matka. Był bardzo podatny na wpływy silniejszych i zdaniem nauczycielki po prostu wpadł w złe towarzystwo.

– Z tego co pamiętam, było ich czterech.

– Czterech? A kto był czwarty? – dopytywał Kynrih

– Piotrek. Piotrek? Jego pamiętam najsłabiej. Ojciec miał prywatną ciężarówkę i zajmował się przewozami. O, Piotrek Wichta – przypomniałam sobie.

Nauczycielka nie potrafiła jednak powiedzieć, gdzie mieszka Wichta i czym się teraz zajmuje.

– Jeszcze jedno. Cała czwórka chodziła do Młodzieżowego Domu Kultury na jakieś zajęcia, które miały ich resocjalizować. Tam wydarzyło się coś potwornego.

W grudniu 1986 roku jedna z ofiar dręczycieli, chłopiec z tej samej szkoły, po brutalnym incydencie …. próbował popełnić samobójstwo.

Sponsorem kryminału radiowego "Gańba" jest TAURON, sprzedawca prądu i właściciel strony tauron.pl/oszczednosci