Uderzył w płot, kazał synowi uciekać
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-10-13
Nieodpowiedzialny kierowca był pijany i wiózł autem swojego syna, a potem kazał mu uciekać.
40-latek z Żywca, który przewoził samochodem swojego syna, uderzył w płot i kazał synowi uciekać. Świadkowie, którzy widzieli całą tą sytuację, niezwłocznie zareagowali, wzywając odpowiednie służby. Dzięki ich natychmiastowej reakcji kierowca nie uniknie odpowiedzialności.
Uderzył w płot i kazał synowi uciekać
Jakiś czas temu policja z Rajczy otrzymała informację o kolizji. Świadkowie, którzy widzieli całą tą sytuację poinformowali o tym, że w ogrodzenie jednej z posesji uderzył samochód. Gdy policja przyjechała na miejsce zdarzenia, zastali tam 40-letniego mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Świadkowie poinformowali również o tym, że chwilę po zdarzeniu z samochodu wybiegł chłopak. Jak ustalili policjanci był to 12-letni syn kierowcy. Z ustaleń mundurowych wynika, że chłopak nie odniósł żadnych obrażeń, a mężczyzna po spowodowaniu wypadku kazał mu uciekać. Został zatrzymany, a śledczy dodatkowo ustalili, że decyzją Starosty Żywieckiego miał on cofnięte uprawnienia do kierowania.
Piekary Śląskie: Pijana wiozła dziecko. Uszkodziła szereg aut. Zareagowali świadkowie
Dzięki odpowiedniej reakcji świadków mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności. Odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz pomimo cofniętych uprawnień do kierowania. Poniesie także odpowiedzialność za narażenie swojego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet 5 lat więzienia. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do żywieckiej prokuratury.