Agresywny Włoch dał się we znaki współpasażerom

Autor: w dniu 2024-11-26

Ten mężczyzna dał się we znaki współpasażerom i służbom. Kiedy można było spodziewać się, że wreszcie zdołał się uspokoić, znów zaczął… Teraz jego sprawą zajmuje się policja. 

Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Katowicach – Pyrzowicach musieli interweniować na pokładzie samolotu, który miał odlecieć do Oslo (Norwegia). Na miejsce udali się funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych katowickiej Placówki SG.

Agresywny Włoch wszczął awanturę

Załoga samolotu wskazała 22-letniego obywatela Włoch, który na pokładzie samolotu wszczął awanturę, uderzając pięścią w głowę innego pasażera. Na widok funkcjonariuszy agresor uspokoił się. Dostał 500-złotowy i kiedy spotkanie ze służbami dobiegło końca krewki południowiec opuścił pomieszczenia Straży Granicznej, zaś zaatakowany Polak powiedział, że jak tylko wróci z powrotem do kraju, zgłosi sprawę policji.

Mandat niczego go nie nauczył

Spokój jednak nie trwał długo. Po kilku godzinach funkcjonariusze SG zostali ponownie wezwani do zdarzenia z udziałem Włocha. Okazało się, że w części ogólnodostępnej terminalu B zaatakował obywatela Kolumbii. Uderzył go i zastosował – jak informują służby – chwyt uciskający szyję. Na miejsce przybyli funkcjonariusze Policji, którym Kolumbijczyk złożył zawiadomienie popełnienia przestępstwa w postaci naruszenia nietykalności cielesnej. Złożył przy tym obszerne wyjaśnienia.

Krewki pasażer został zatrzymany, a następnie osadzony w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych w Bytomiu do dyspozycji funkcjonariuszy Policji w Tarnowskich Górach, która prowadzi dalsze czynności w sprawie.