Atak na załogę karetki. Ukrainiec kopnął ratowniczkę w brzuch

Autor: w dniu 2024-09-04

Kolejny atak na medyków, którzy przyjechali, by ratować zdrowie i życie. Zdarzenie miało miejsce w centrum Bielska-Białej. Sprawcą okazał się obywatel Ukrainy.

Bulwersujące zdarzenie miało miejsce – jak informuje portal bielsko.biala.pl – w sobotę, 31 sierpnia na ulicy Dmowskiego na osiedlu Śródmiejskim w Bielsku-Białej. 44-letni obywatel Ukrainy znieważał, groził śmiercią, a ostatecznie kopnął w brzuch ratowniczkę, która niosła mu pomoc.

Sprawca ataku został przewieziony na izbę wytrzeźwień, ale odmówił badania alkomatem. Niebawem powinien odpowiedzieć za to, co zrobił, gdyż sprawa została zgłoszona na policję. Do sprawy odniesiono się w mediach społecznościowych Bielskiego Pogotowia Ratunkowego. Podkreślono, że tego typu zachowanie jest nie do zaakceptowania.

 "Ratownicy medyczni każdego dnia ryzykują swoje zdrowie i życie, aby ratować innych. Atakowanie ich w trakcie wykonywania obowiązków jest nie tylko karygodne, ale również niewyobrażalnie szkodliwe dla całej społeczności" – przekazał w oficjalnym oświadczeniu Dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego Wojciech Waligóra.

W obliczu tego, co zaszło – podkreślają przedstawiciele pogotowia – istotne jest, aby cała społeczność okazała wsparcie dla ratowników medycznych.
"Są to osoby, które każdego dnia stają na pierwszej linii frontu, aby chronić nasze zdrowie i życie. Każdy akt agresji wobec nich jest atakiem na całe społeczeństwo" – czytamy w mediach społecznościowych.
To, do czego doszło, pokazuje, z jakimi wyzwaniami muszą mierzyć się ratownicy medyczni w swojej codziennej pracy. Przedstawiciele pogotowia wyrażają nadzieję, że ten, kto dopuścił się ataku, odpowie za to, co zrobił.

Fot. archiwum RP