Czterolatek napędził strachu matce
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-05-21
Młoda matka przeżyła chwile grozy, kiedy dziecko zniknęło jej z oczu. Wybiegła naprzeciw mundurowym, którzy pomogli jej w poszukiwaniach. Okazało się, że malec ruszył w podróż.
Chwilę grozy przeżyła 24-letnia kobieta, która wraz ze swoim 4-letnim synem, korzystała ze sprzyjającej pogody, na terenie jednego z placów zabaw na terenie Świętochłowic.
W pewnym momencie chłopiec pobiegł za nadlatującym ptakiem i zniknął matce z oczu. 24-latka natychmiast za nim ruszyła, lecz w pobliżu już go nie było.
Czterolatek zniknął matce z oczu
Zrozpaczona matka, przeszukując okolicę, zauważyła przejeżdżający patrol miejscowej drogówki. Mundurowi przystąpili do poszukiwań, powiadamiając oficera dyżurnego. Ten, mając informacje o czasie i miejscu zaginięcia chłopca, sprawdził miejski monitoring.
Jak się okazało, 4-letni chłopiec na nieopodal położonym przystanku wsiadł do tramwaju w kierunku Bytomia, a następnie przesiadł się do następnego w kierunku Chorzowa.
– Mundurowi wraz z matką chłopca natychmiast udali się do sąsiedniego miasta, gdzie jak się okazało, chłopiec oczekiwał na klatce schodowej ich miejsca zamieszkania – informuje st. sierż. Marcin Korek ze świętochłowickiej policji.
Błyskawiczne działania świętochłowickich policjantów pozwoliły na szybkie odnalezienie 4-latka. Ostatecznie cały i zdrowy trafił pod opiekę swojej mamy.