Dostał na stacji zimną zapiekankę i zadzwonił na numer alarmowy
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-01-08
Mężczyzna był niezadowolony z otrzymania zimnego jedzenia, więc oskarżył pracownicę stacji, że jest pod wpływem alkoholu. Z tego powodu zadzwonił na policję. Nie przewidział tego, co stanie się później.
W poniedziałek około 4:00 do policjantów z Mikołowa wpływa zgłoszenie dotyczące nietrzeźwej pracownicy stacji. Miała wydać, jak wynikało ze zgłoszenia, zimną zapiekankę, co sprawiło, że mężczyzna postanowił wezwać służby. Na interwencję udali się funkcjonariusze, którzy zbadali kobietę alkomatem.
Chciał otrzymać ciepłe jedzenie, a otrzymał karę więzienia
Jak się okazało, pracownica jest trzeźwa, natomiast wzywający policjantów klient jest… od dwóch miesięcy poszukiwany. Ma do odbycia karę dwóch lat więzienia. Został zatrzymany, a w związku z wywołanym przez niego fałszywym alarmem policjanci skierowali wniosek do sądu.
Policjanci podkreślają, że reagują na każde zgłoszenie. Również na te fałszywe. Zaangażowanie do tych drugich sprawia, że faktycznie potrzebujący pomocy ludzie muszą czekać. Przed wybraniem numeru alarmowego należy się zastanowić, czy interwencja służb jest faktycznie konieczna. Za fałszywe zgłoszenia, osoba zgłaszająca może odpowiadać z artykułu 66 Kodeksu Wykroczeń.
Oprac. Nikola Wylężek